Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masz prawo do tanich leków!

Kamila Wójcik
Lekarze wznowili wczoraj protest pieczątkowy, bo - według nich - NFZ chce ich obarczyć odpowiedzialnością za nieprawidłowe wypisywanie recept.

Lekarze wznowili wczoraj protest pieczątkowy, bo - według nich - NFZ chce ich obarczyć odpowiedzialnością za nieprawidłowe wypisywanie recept.

<!** Image 3 align=none alt="Image 191995" sub="Koszmar z początku roku powraca, lekarze - nie tylko prywatni - mogą odmawiać wypisywania recept na tańsze leki. Fot. Tymon Markowski">

Narodowy Fundusz Zdrowia zaproponował lekarzom prowadzącym prywatną praktykę umowy, które powielają zapisy ustawy refundacyjnej z 12 maja 2011. Po styczniowym proteście lekarzy i aptekarzy usunięto zapisy o odpowiedzialności lekarzy za źle wypisane recepty, ale powróciły one teraz. Prezes NFZ - jak twierdzą lekarze - nie tylko wprowadził do zaproponowanych umów takie same zapisy, ale dopisał do nich jeszcze całą listę kar, jakie spadną na wypisującego receptę z innych powodów, także administracyjnych - np. w przypadku pomyłki w adresie pacjenta.<!** reklama>

Prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie - Jacek Krajewski - uważa, że państwo wymaga od lekarzy zbyt wiele, w zamian nie dając nic. - Państwo nadal nie zapewnia narzędzi do potwierdzenia z całkowitą pewnością statusu ubezpieczenia pacjenta i ingeruje głęboko w swobodę wykonywania zawodu lekarza, wprowadzając ograniczenia refundacji tylko do wskazań rejestracyjnych produktów leczniczych z dnia wydania decyzji o takiej rejestracji - napisał w oświadczeniu, które można znaleźć na stronie porozumienia.

Oznacza to, m.in., że NFZ nie daje lekarzom żadnego informatycznego rozwiązania. Nie istnieje system, w którym znajdowałyby się wszystkie informacje o pacjentach, ani o aktualnie refundowanych lekach. Lekarz przy wypisywaniu recept musiałby poświęcić dużo czasu na to, żeby dopilnować wszelkich formalności. A jak mówią lekarze, są oni od leczenia, a nie od administrowania.

Lekarze mogą protestować na kilka sposobów. Po pierwsze, na receptach mogą nie uwzględniać tego, czy pacjent ma prawo do refundacji. Po drugie, nie będą określać stopnia refundacji i zamiast tego użyją pieczątki „Refundacja leku do decyzji NFZ”. Po trzecie, nie będą wpisywać kodów NFZ na receptach zgodnych z rozporządzeniem MZ, albo będą zapisywać zagraniczne nazwy leków, co zwalnia lekarzy z określania stopnia refundacji.

Prezes NFZ Agnieszka Pachciarz zaprosiła przedstawicieli środowisk lekarskich 29 czerwca w związku z ustawowym obowiązkiem wydania zarządzenia, zawierającego wzór umowy na wystawianie recept na leki refundowane w terminie do... 30 czerwca.

Rzecznik prasowy NFZ - Andrzej Troszyński - twierdzi, że pani prezes zaproponowała bardzo kompromisowy układ dla lekarzy, a nowe umowy nie powinny sprawiać problemów. - Jedną z propozycji zawartych w nowym wzorze umowy jest odstąpienie od karania za wypisanie recepty osobie nieuprawnionej do czasu wprowadzenia elektronicznej weryfikacji uprawnień do świadczeń - mówi rzecznik.

Pani prezes dodała, że lekarze chcieliby być zwolnieni z wszelkiej odpowiedzialności, a na to NFZ zgodzić się nie może. - Z ok. 10 propozycji NRL uwzględniono w całości osiem. Zapis o odpowiedzialności za błąd na recepcie figuruje w umowach od 2007 r. - powiedziała.

NFZ próbował już od jakiegoś czasu uspokajać, że chodzi tylko 5 proc. wszystkich recept refundowanych. Reszta wydawana jest w ramach kontraktów, jakie szpitale i przychodnie mają z funduszem na leczenie chorych. Uspokajanie zdało się na nic.

Z ankiety internetowej, przeprowadzonej na portalu Medycyna Praktyczna wśród lekarzy, wynika, że udział w proteście od 1 lipca deklaruje 91 proc. lekarzy z gabinetów nieposiadających umowy z NFZ oraz prawie połowa z placówek posiadających kontrakt. W badaniu wzięło udział prawie 1000 osób. (źródło: NFZ, Federacja Porozumienie Zielonogórskie, Medycyna Praktyczna).


Warto wiedzieć

  • 29 czerwca tylko przedstawiciele Naczelnej Rady Lekarskiej negocjowali z Agnieszką Pachciarz, nową prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. Inne środowiska nie zostały zaproszone.
  • Tematem rozmów były zapisy w nowych umowach na wystawianie recept ze zniżką, według których lekarze mieliby ponosić karę za źle wystawioną receptę.
  • Sprawa dotyczy lekarzy prowadzących prywatne praktyki, a także zatrudnionych na kontraktach. Teoretycznie wszyscy inni lekarze powinni wystawiać recepty ze zniżką, ale może zdarzyć się tak, że większość z nich przystąpi do protestu, który trwa od wczoraj.
  • Chorzy, którzy otrzymają receptę na 100 proc. w poradni, która ma kontrakt z NFZ, powinni złożyć skargę do dyrektora placówki. Jeśli to zawiedzie, można dzwonić pod bezpłatną infolinię rzecznika - numer 800 190 590.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!