Ksiądz kanonik Tadeusz Kościelny przez dwa lata czynił zabiegi, by do kościoła powróciły kamienne maski, które przed 154 laty zniknęły i trafiły do Muzeum w Kórniku. Teraz wrócą na miejsce.
<!** Image 2 align=right alt="Image 149444" sub="Ksiądz kanonik Tadeusz Kościelny pokazuje, gdzie kamienne ciosy zostaną wmurowane. Znajdą się na północnej ścianie kościoła obok innych płaskorzeźb Fot. Renata Napierkowska">Mieszkańcy Inowrocławia i wycieczki zawsze zatrzymują się przy Bazylice Mniejszej Imienia Najświętszej Marii Panny w Inowrocławiu i podziwiają zachowane do dziś na murach maszkarony, na których widnieją ludzkie twarze, podobizny demonów, figury zwierząt i krzyże.
Długie starania kapłana
Jednak nie są to wszystkie kamienne tablice, które przed laty zdobiły północną ścianę świątyni. Przed 154 laty zniknęły stamtąd dwie maski i trafiły one do zbiorów Muzeum w Kórniku. Pozostają tam do dziś.
Jak pisze w swojej publikacji poświęconej historii kościoła Imienia Najświętszej Marii Panny dr Czesław Sikorski, kamienne ciosy zniknęły z murów świątyni i zostały „zabrane prawem kaduka”, czyli po prostu zrabowane. Od dwóch lat starania o odzyskanie zabytkowych kamieni prowadzi proboszcz bazyliki ksiądz kanonik Tadeusz Kościelny. Pisma kierowane przez inowrocławskiego proboszcza do Kancelarii Prezydenta RP, Ministerstwa Kultury i Sztuki, prezesa Polskiej Akademii Nauk prof. Michała Kleibera, konserwatora zabytków i wielu innych osób przyniosły w końcu oczekiwany skutek.
<!** reklama>- Dostałem informację, że na ostatnim posiedzeniu członków Polskiej Akademii Nauk przegłosowano pozytywnie to, że maski z powrotem znajdą się w Inowrocławiu. Wrócą one na swoje dawne miejsce na ścianę północną i zostaną wmurowane obok innych kamieni, na których znajdują się płaskorzeźby - cieszy się ksiądz Tadeusz Kościelny.
Muzeum w Kórniku wcześniej nie chciało się zgodzić na to, by zwrócić zabytkowe kamienne reliefy. Dwa lata temu wypożyczyło je na wystawę poświęconą historii inowrocławskich kościołów Muzeum im. Jana Kasprowicza, jednak po zakończeniu ekspozycji maszkarony musiały powrócić do Kórnika. Z tym faktem trudno było pogodzić się historykom i mieszkańcom.
Tu powinny być
- Niestety, nie mogłam tych rytów pozostawić, gdy były w muzeum, bo byłoby to niezgodne z prawem, ale od samego początku uważałam, że powinny tu powrócić - twierdzi dyrektorka inowrocławskiego muzeum Janina Sikorska.
Tego samego zdania byli zwiedzający ekspozycję w muzeum.
- To oburzające, że własność inowrocławskiej świątyni stanowi ozdobę Muzeum w Kórniku - przekonywali inowrocławianie.
Warto wiedzieć
- Dwie płaskorzeźby od 1856 roku znajdują się w zbiorach Muzeum w Kórniku - na jednej z nich widnieje twarz męska, symbolizująca najpewniej duszę potępioną, a na drugiej znajduje się podobizna demona.