Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzenia uchodźcy: spokój, normalność

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Ukrainka Olga wraz z rodziną uciekła z Ługańska. Mieszka w ośrodku.
Ukrainka Olga wraz z rodziną uciekła z Ługańska. Mieszka w ośrodku. Jacek Smarz
Ukraińcy, Czeczeni, Gruzini - wszyscy czekają tu na nadanie im statusu uchodźcy. Ośrodek w Grupie jest jednym z 11 w kraju, działającym pod auspicjami Urzędu ds. Cudzoziemców. Ma jeszcze rezerwy, mógłby przyjąć Syryjczyków. Czy przyjmie?

[break]
- Obywatele Syrii już przechodzili przez nasze mury. Niewielu, bo w ogóle w Polsce dotąd było ich bardzo mało, ale jednak. Czy w przyszłości przyjdzie nam przyjąć kolejnych Syryjczyków, jeszcze nie wiemy. Takie decyzje zapadać będą na szczycie - mówi Jerzy Pomagiel, dyrektor ośrodka w Grupie koło Grudziądza.

Co obcokrajowiec dostaje

Ośrodek działa od 2008 roku. Obecnie przebywa w nim 160 osób, głównie Ukraińców, Czeczenów, Inguszów i Gruzinów.

Wszyscy są dopiero kandydatami na uchodźców. Krócej lub dłużej (niektórzy nawet od lat) przebywają w Polsce i starają się o status uchodźcy.

Podstawowym warunkiem jego uzyskania jest uznanie przez polskich urzędników, że powrót do kraju pochodzenia stanowi zagrożenie dla ich życia lub zdrowia; wiąże się z prześladowaniami, dyskryminacją.

- Ośrodki takie jak nasz przeznaczone są tylko i wyłącznie dla osób czekających na ten status - podkreśla dyrektor Jerzy Pomagiel.

W okresie oczekiwania obcokrajowcy zapewnione mają zakwaterowanie, wyżywienie, opiekę medyczną (na miejscu są dwie pielęgniarki i lekarz), możliwość nauki języka polskiego, zakup podręczników do szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum, zwrot kosztów przejazdów (np. do lekarza specjalisty), jednorazową pomoc na odzież i obuwie (140 zł) oraz kieszonkowe (70 zł miesięcznie).

Odmawiają bardzo często

Dodatkowo rodzice dzieci uczących otrzymują 270 zł miesięcznie w ramach ekwiwalentu na żywienie dzieci.

Procedura nadania statusu uchodźcy trwa przepisowo 6 miesięcy. W tym czasie urzędnicy zobowiązani są rozpoznać sytuację obcokrajowca i albo nadać mu status, albo odmówić.

- Odmawiają bardzo często. W Grupie większość ma odmowy - mówi Julia, Ormianka z Gruzji, która ośrodek już opuściła. Nim to jednak nastąpiło, mieszkała w nim z mężem i dziećmi przez dwa lata. Jak to możliwe, skoro procedura trwa pół roku?

Od odmowy przysługuje cudzoziemcowi odwołanie. Potem kolejne. Jeśli mimo wszystko nadal nie dostanie upragnionego statusu, ma do wyboru: wracać do ojczyzny, albo rozpocząć procedurę od samego początku (nie wyjeżdżając poza Polskę). Większość wybiera tę drugą ścieżkę.

Nie brakuje w ośrodku osób, np. Czeczenów, którzy kolejny już rok nie są w stanie rozpocząć życia poza ośrodkiem.

- Można przez ten czas oczekiwania uczyć się języka polskiego, poznawać ludzi i otoczenie. Niektórzy pracują na czarno, bo formalnie jeszcze im nie wolno, ale nie wyobrażają sobie bezczynności. Można wreszcie choćby pograć w piłkę na boisku. Różne rzeczy można, ale są osoby, którym nie chce się nic - nie kryje Julia.

Jeden chce, drugi nie...

Bezczynność, nuda, stan oczekiwania, a bywa, że i piwkowanie - tak też może wyglądać życie w ośrodku. Generalnie jest on obiektem otwartym. Ma recepcję i ochroniarzy, ale nikogo nie trzyma się tutaj na siłę. Brama do niego też jest otwarta.

Zarówno młodzieży, jak i osobom dorosłym oferuje się naukę języka polskiego.

- Mamy zatrudnioną nauczycielkę. Zajęcia zaplanowane są na każdy dzień powszedni, od godziny 16 do 18. Niestety, prawie nikt na nie nie przychodzi - ubolewa dyrektor.

Sen o normalności

To widać choćby przy spotkaniu z Czeczenami. Ukraińcy polski łapią szybciej, bez kursów. - O czym marzymy? Jak każdy człowiek - o normalności, spokoju, dobrej przyszłości dla dzieci. I o tym, żeby nikt cię nie traktował jak wroga - mówi Ukrainka Olga, która uciekła z mężem i trójką dzieci z wojennej zawieruchy w Ługańsku.

Smutnych historii, jak jej, pełny jest cały ośrodek...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!