Marszałek zabiega

Marszałek Piotr Całbecki zabiega o umieszczenie aglomeracji bydgosko-toruńskiej w przyszłej ustawie o metropoliach.

Nie znalazła się ona w najnowszym projekcie dokumentu, dotyczącego tworzenia metropolii w Polsce. Są w nim tylko aglomeracje warszawska, łódzka, górnośląska, pomorska, krakowska, wrocławska i poznańska. Mają one tym samym szanse na zdobycie dużego wsparcia finansowego z Unii Europejskiej.

<!** reklama>Marszałek Całbecki zaapelował do wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych Grzegorza Schetyny, przewodniczącego Unii Metropolii Polskich, Pawła Adamowicza, oraz koordynujących prace legislacyjne rządowych ekspertów o włączenie samorządu województwa kujawsko-pomorskiego w przygotowywanie ostatecznej wersji nowego aktu prawnego. - Posiadamy unikatowe doświadczenia związane z budowaniem bipolarnej metropolii, utworzonej w oparciu o dwa równorzędne organizmy miejskie. Takie doświadczenia z całą pewnością przydadzą się podczas tworzenia zapisów ustawy. Potencjał, jaki posiadają wspólnie Bydgoszcz i Toruń, uprawniają nas do zabiegania o to, by na liście obszarów metropolitalnych znalazła się także aglomeracja bydgosko-toruńska. Jest to ważne nie tylko z punktu widzenia gmin, które do niej wejdą, ale także dla rozwoju województwa - mówi marszałek Całbecki. Najważniejsza dla udziału samorządu kujawsko-pomorskiego w pracach nad polskimi metropoliami będzie zgoda wicepremiera Schetyny.