Hania Terlecka z Kielc ma nieco ponad dwa lata, a już spędziła rok na leczeniu w UDA, gdzie lekarze dosłownie walczyli o jej życie. U dziewczynki wykryto raka mózgu. Leczenie w USA powiodło się, ale teraz Hanię czeka jeszcze terapia molekularna, której koszt wynosi milion złotych.
- Hania obecnie przechodzi intensywną rehabilitację i przyjmuje ogromną ilość leków, które są dla niej dedykowane. Oprócz tego bierze chemioterapię molekularną, która jest kontynuacją leczenia rozpoczętego w Stanach Zjednoczonych. Mamy nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej – zaznacza w Onecie tata dziewczynki.
W pomoc dziewczynce zaangażował się Marcin Najman, który na licytację przekazał swoje rękawice bokserskie, w których stoczył ostatnia walkę w karierze. - Nie potrafię odmówić. Zawsze staram się wygospodarować czas, by pomóc innym – zaznaczył Marcin Najman. – Jestem osobą zdrową, mam zdrową córkę i z tego powodu jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem. Mam w sobie dużo wrażliwości i empatii. Zawsze mnie serce boli, jak słyszę, że dzieje się komuś krzywda, a zwłaszcza małym dzieciom. Jak tylko mogę, to pomagam – dodał.
Pomóc Hani można wpłacając pieniądze na jej konto przez portal siepomaga.pl
Źródło: Onet.pl
