https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Malutki Grześ z Bydgoszczy zmarł w wyniku bestialskiego pobicia. Będą nowe zarzuty dla matki dziecka i jej partnera

Maciej Czerniak
Matka 13-miesięcznego Grzesia i jej partner zostali aresztowani na trzy miesiące wkrótce po tym, kiedy lekarze zobaczyli, jakich obrażeń doznało dziecko
Matka 13-miesięcznego Grzesia i jej partner zostali aresztowani na trzy miesiące wkrótce po tym, kiedy lekarze zobaczyli, jakich obrażeń doznało dziecko Policja
Jest już pełna opinia sekcyjna dotycząca obrażeń, jakie miał na ciele 13-miesięczny chłopiec, który trafił do bydgoskiego szpitala we wrześniu 2024 roku. Matka dziecka i jej partner mają już zarzuty zagrożone karą do 20 lat więzienia. One mogą się jednak zmienić.

W postępowaniu w sprawie śmierci liczącego 13 miesięcy Grzegorza z bydgoskiego Fordonu zostali przesłuchani bliscy, sąsiedzi, ale i między innymi pracownicy opieki społecznej, którzy mieli styczność z rodziną. Teraz prokuratura potwierdza, że jest już opinia biegłych medycyny sądowej, co do obrażeń dziecka.

Chodzi o sprawę chłopca, którzy trafił do bydgoskiego szpitala we wrześniu 2024 roku. Dziecko zmarło w wyniku bestialskiego pobicia.

O tym, że śledztwo zbliża się ku finałowi, informuje bydgoska Gazeta Wyborcza. - Mężczyzna twierdzi, że to matka potrząsała synkiem i regularnie szarpała dziecko. Kobieta utrzymuje, że Grzesia nie biła, że siniaki powstawały zawsze podczas jej nieobecności, kiedy był pod opieką partnera - cytuje słowa Adama Lisa, zastępcy szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.

Pozostałe dzieci odebrano matce

Już wcześniej prokurator zapowiadał, że wyniki z sekcji zwłok mogą okazać się kluczowe dla sprawy i wpłynąć na ewentualną zmianę zarzutów stawianych opiekunom Grzesia. Jeżeli te zarzuty się utrzymają, 31 letnia matka chłopca, Katarzyna B. i jej o 5 lat starszy partner mogą zostać skazani nawet na 20 lat pozbawienia wolności.

Zarzuty mogą teraz zostać zmienione na pobicie ze skutkiem śmiertelnym, albo wprost na opisane w art. 148 kodeksu karnego, czyli dotyczące zabójstwa. Gdyby tak się stało, podejrzani będą musieli liczyć się z karą nawet 25 lat więzienia.

31-latka ma czworo starszych dzieci (w wieku 10, 8, 5 i 3 lata), które wcześniej zostały jej odebrane. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, rodzeństwo przebywa w rodzinie zastępczej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka Nawrocki - Trzaskowski

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Krótko po tym, jak zdarzenie zostało nagłośnione, rozmawialiśmy z Karoliną Kliszewską, pedagogiem z Bydgoszczy. Mówiła o tym, że reakcja na przemoc mogłaby uratować niejedno młode życie.

Inny płacz z przemocy

- Ustawa Kamilkowa, znana jako lex Kamilek, została uchwalona w połowie 2023 roku. Sejm zmienił wtedy Kodeks rodzinny i opiekuńczy, gwarantując lepszą ochronę dzieciom. Tyle teoria, praktyka natomiast pokazuje, że nadal dochodzi do przypadków bicia dzieci i to ze skutkiem śmiertelnym - podkreślała pedagog. - Małe dziecko nie jest w stanie uchronić się przed rodzicem-oprawcą, ale jest przecież otoczenie. Prawie niemożliwe, aby sąsiedzi z bloku nie słyszeli krzyków czy płaczu dziecka. Tym bardziej, że krzyk maltretowanego malca jest inny od tego, gdy dziecko płacze z prozaicznego powodu, bo np. nudzi się.

- Na obecnym etapie postępowania, które z uwagi na zaistnienie czynu przestępczego zostało przejęte przez bydgoską prokuraturę i organ policji, przez wzgląd na dobro śledztwa i rzetelność prowadzonych czynności wyjaśniających, nie możemy udzielać informacji - zaznaczała dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bydgoszczy. - Nasza jednostka pozostaje do dyspozycji służb, badających to tragiczne wydarzenie i gdy zaistnieje stosowna okoliczność, przekażemy państwu informacje w odniesieniu do kompetencji i działań podjętych przez pracowników zawodowej służby socjalnej.

Szefowa MOPS dodała: - Jesteśmy głęboko wstrząśnięci tą sytuacją. Zapewniamy, iż ze swej strony dołożyliśmy wszelkich starań i podjęliśmy transparentne, możliwe do podjęcia działania, aby zapobiec tej ogromnej tragedii.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Manifest edukacyjny już gotowy. Kandydaci muszą odpowiedzieć przed II turą

Manifest edukacyjny już gotowy. Kandydaci muszą odpowiedzieć przed II turą

Mafia śmieciowa. Wojewoda zamyka delegaturę WIOŚ w Toruniu

Mafia śmieciowa. Wojewoda zamyka delegaturę WIOŚ w Toruniu

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski