Po ostatnim meczu powiedzieli:
Piotr Makowski (trener Łuczniczki): - Dla nas byłby to dobry mecz, gdyby udało nam się wywieźć jakieś punkty. W zespole ZAKSY grało trzech mistrzów świata, u nas trzech debiutantów. To było widać na boisku.
Jan Nowakowski (środkowy Łuczniczki): - Bardzo szkoda pierwszego seta. Mogliśmy prowadzić 1:0 i nie wiadomo, jakby mecz się potoczył. Może byłby tie-break? Zgubiły nas błędy popełniane kilka razy pod rząd. Bez względu na to, za kilka dni Resovia ma się u nas czego bać...
Igor Yudin (przyjmujący Łuczniczki): - Trudno gra się z rywalem, który popełnia mało błędów.
Dawid Konarski (atakujący ZAKSY, MVP): - Goście grali dobrze, walczyli. Pierwszego seta musieliśmy „wyszarpać”.
Ciekawe natomiast, czy bojowe zapowiedzi Jana Nowakowskiego znajdą swoje potwierdzenie w sobotę w hali "Łuczniczka". Mecz z Resovią rozpocznie się o godzinie 17.