Metalkas Pałac Bydgoszcz - Chemik Police 3:0
Sety: 25:21, 25:22, 25:18.
Metalkas Pałac: Paluszkiewicz 7, Martinez 11, Łyszkiewicz 6, Dorman 19, Łyczakowska 6, Nowakowska 16, Jagła (libero) - Ziółkowska 0, Adamczewska 0.
Chemik: Ociepa 6, Lokchmanczuk 4, Grajber-Nowakowska 10, Pierzchała 10, Partyka 2, Orzoł 7, Nowak (libero) - Hewelt 5, Fiedorowicz 2, Baić 0, Kwiatkowska 0.
W tabeli obie drużyny były sąsiadkami z dorobkiem 17 punktów, bo policzankom Komisja Licencyjna PZPS odebrała trzy "oczka" z powodu niedotrzymania przez klub terminów regulowania ugód zawartych przed rozpoczęciem obecnego sezonu rozgrywkowego, co było podstawą do wydania licencji nadzorowanej w tych sezonie.
W pierwszym secie pałacanki miały problemy z przyjęciem zagrywki Martyny Grajber - Nowakowskiej i wyprowadzeniem skutecznych ataków, po czym były kontrowane. Straty wzrosły do pięciu punktów (8:13). Sygnał do odrabiania strat swoimi serwisami dała Marta Łyczakowska i po chwili był remis 14:14. Przy zagrywce Wiktorii Paluszkiewicz zaskoczył blok bydgoszczanek i gospodynie prowadziły 20:17. Seta asem skończyła Switłana Dorsman.
Zobaczcie także
W drugiej partii miejscowe zawodniczki popełniały błędy w ataku i przegrywały 8:12. Poprawy nie było i straty wzrosły do sześciu punktów (10:16). Jednak miejscowe nie poddały się i znowu dzięki zagrywkom Łyczakowskiej wyszły na prowadzenie (19:17), którego już nie dały sobie odebrać.
Trzecia odsłona zaczęła się od pełnej dominacji gospodyń w każdym elemencie (11:2). Świetnie zagrywała Koleta Łyszkiewicz, a jej koleżanki kończyły kontry. Pomimo zaciętych ataków rywalek nie dały się pokonać.
W następnym meczu pałacanki podejmą Budowlane Łódź. Mecz zaplanowano na 21 lutego.
