https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lodowiska nie mają, ale wciąż grają

Marcin Karpiński
Drużyna Bydgoskiego Hokeja rozpoczęła walkę o punkty na lodowisku w Białymstoku. Dwa mecze przegrała, jeden wygrała. Ale jak zwykle, dała z siebie wszystko.

Drużyna Bydgoskiego Hokeja rozpoczęła walkę o punkty na lodowisku w Białymstoku. Dwa mecze przegrała, jeden wygrała. Ale jak zwykle, dała z siebie wszystko.

<!** Image 3 align=none alt="Image 200146" sub="W bydgoskim zespole hokejowym grają również zawodnicy z innych miast. Nie brakuje też gracza ze Słowacji. Fot.: nadesłane ">

- Wyjazd wiązał się z dużymi kosztami, dlatego pojechało nas do Białegostoku tylko dwunastu plus bramkarz - nie ukrywa kapitan BH i założyciel HLO Ireneusz Małachowski. - Pomimo trudności nie poddajemy się. Działamy, jeździmy na mecze. Walczymy na tyle, na ile nas stać. <!** reklama>

Bydgoski Hokej jest jedynym zespołem w lidze, który gra regularnie mimo braku własnego lodowiska...

Pierwszego dnia (turnieje odbywają się w soboty i niedziele) BH pokonał ADH Białystok 4:0 i uległ Łódzkiemu Hokejowi, wzmocnionymi graczami z Torunia, 1:6. Nazajutrz nasza drużyna przegrała 5:6 z Mad Dogs Sopot, w którym gra strongman Lubomir Libacki. BH wzmocnił z kolei grający do niedawna w ekstraklasie Kamil Gościmiński z Torunia. On strzelił trzy gole, tyle samo co Małachowski. Pozostałe bramki zdobyli: Emil Dado ze Słowacji 2, Piotr Godziątkowski i Sławomir Lietz po 1.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski