Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekcji nie trzeba przerywać

Paweł Antonkiewicz
- Budynek szkoły w Paterku zbudowano w 2009 roku, a na ścianach już pojawiły się rysy i pęknięcia - alarmuje radny. Burmistrz uspokaja i mówi, że nie ma zagrożenia.

- Budynek szkoły w Paterku zbudowano w 2009 roku, a na ścianach już pojawiły się rysy i pęknięcia - alarmuje radny. Burmistrz uspokaja i mówi, że nie ma zagrożenia.

<!** Image 2 align=none alt="Image 186153" sub="Budynek szkoły w Paterku oddano do użytku w 2009 roku / fot. Paweł Antonkiewicz">- W Zespole Szkół w Paterku zostałem poproszony, aby komisja rewizyjna zainteresowała się stanem technicznym jej nowego budynku - mówił podczas ostatniej sesji lokalnego samorządu Bolesław Kalisz, przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miejskiej w Nakle.

Skąd te rysy?

Rajca zrobił zdjęcia dokumentujące stan budynku.

- Wybudowano go na gruncie, gdzie nie występują wstrząsy sejsmiczne, a mimo to zauważalne są liczne pęknięcia, w tym ścian nośnych i działowych, w miejscach ułożenia dźwigarów podtrzymujących poszycie dachowe i inne niedoskonałości. Problem jest na tyle poważny, że dotyczy to miejsca, w którym codziennie przebywa kilkadziesiąt osób, ich życie i zdrowie może być zagrożone. Bulwersujące jest to, że obiekt oddany do użytku w 2009 roku nadaje się do remontu - mówił radny, który zwrócił się o powołanie „specjalistów z zakresu budownictwa w celu wykonania ekspertyzy wspomnianego problemu”.

Okazało się, że sprawa jest znana władzom gminy, które też były w szkole i przyjrzały się „rysom i pęknięciom”, bo już wcześniej powiadamiała o nich dyrektorka szkoły.<!** Image 3 align=none alt="Image 186154" sub="W stycznie dyrektorkę Longinę Kanię bardziej zaniepokoiła już nie rysa, a pęknięcie w jednym z pomieszczeń. Rysy są zresztą na wielu szkolnych ścianach / fot. Paweł Antonkiewicz">

- Informowałam o tym gminę i dowiedziałam się, że nie stanowi to żadnego zagrożenia, bo może być konsekwencją naturalnego osiadania budynku. Rysy widzieli też fachowcy z Naczelnej Organizacji Technicznej w Bydgoszczy, którzy dwa razy do roku, w maju i listopadzie, wykonują przeglądy w szkole i też uznali, że nie ma powodu do niepokoju. W styczniu jednak, kiedy w jednym pomieszczeniu na ostatniej kondygnacji rysa powiększyła się, zaniepokoiłam się i powiadomiłam o gminę - mówi dyrektorka placówki Longina Kania.<!** reklama>

Do poprawki

Do szkoły zjechali przedstawiciele władz gminy.

- W kilku miejscach są zarysowania i pęknięcie. Sprawdzamy, co jest powodem ich powstania. W jednym pomieszczeniu na ostatniej kondygnacji na szczeliny nakleiliśmy szklane kształtki, dzięki którym będziemy mogli ocenić, czy konstrukcja pęka. Jeśli tak będzie, zlecimy wykonanie dodatkowej ekspertyzy - mówi Piotr Kalamon, zastępca burmistrza, jednocześnie uspokajając: - Latem mija termin gwarancji i przed jego upływem dokonamy z udziałem fachowców ponownego odbioru szkoły i wszystkie usterki, które ujawnimy zlikwidujemy na koszt wykonawcy. Cały czas jesteśmy z nim w kontakcie i natychmiast reaguje na nasze uwagi.

Zdaniem Leszka Barcza, dyrektora wydziału inwestycji i gospodarki przestrzennej Urzędu Miasta i Gminy, rysy i pęknięcia w nowych budynkach zdarzają się.

- W niektórych przypadkach ich pojawianie się wywołane jest nierównomiernym osiadaniem budynków. Niecelowe jest bezpośrednia reakcja w postaci zacierania rys. Takie czynności wykonuje się po stwierdzeniu ustabilizowanie obiektu. Założone plomby obserwacyjne wskażą moment, zakończenia procesu osiadania - mówi dyrektor.

Po dwóch tygodniach od założenia szklanych plomb żadna nie pękła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!