Zawalił się dom w Dębieńsku
Usłyszałam straszny huk, a później zobaczyłam z tarasu, jak to wszystko runęło - mówi naszemu dziennikarzowi sąsiadka państwa Tomeckich z Dębieńska (dzielnica w Czerwionce-Leszczynach, pow. rybnicki). Wczoraj o godz. 15. przy ul. Zabrzańskiej doszło do katastrofy budowlanej. Zawalił się prawie cały dom.
- Zadzwonili do mnie robotnicy, że coś poszło nie tak. Słychać było jakieś trzaski, a później zobaczyli na jednej ze ścian rysę. Rysę, która stawała się coraz większa, pęknięcia ogarniały część domu. Postanowili uciekać, razem z moją mamą i psem, którzy byli wtedy w środku - mówi Adam Tomecki, właściciel domu i głowa rodziny.
Do zdarzenia doszło podczas prac prowadzonych przy budynku, chodziło o jego odwodnienie. Naruszenie osłabionej przez deszcz konstrukcji sprawiło, że ta częściowo się zawaliła. - To jest gliniasty teren, grunt nasiąkł wodą po ostatnich nawałnicach, zapewne był osłabiony - wskazuje pan Adam.
W efekcie zawaliła się ściana i strop budynku. Nasz dziennikarz był na miejscu: dom wygląda koszmarnie. Jak mówi pan Adam, jego rodzina straciła w tym wypadku cały swój dobytek, zbierany przez lata.
- To stary budynek, technologia z lat 60., dostaliśmy go jeszcze od moich dziadków. Zbieramy teraz, co się da, żeby mieć coś na start. Ale dom jest do rozbiórki, straciliśmy go. Nie tak dawno temu planowaliśmy remont - mówi zrozpaczony właściciel.
Obecnie pan Adam śpi w przyczepie kempingowej, jego mama, która była w momencie katastrofy w domu, jest u brata. Trójka dzieci przebywa u teściowej. W wyniku zdarzenia na szczęście nikomu nic się nie stało. Teraz pomoc państwo Tomeckim oferują nie tylko sąsiedzi i rodzina, ale także sama gmina.
- Zaoferowali nam mieszkanie zastępcze, które niedługo będziemy oglądać. Dostaniemy też na przykład żywność - mówi pan Adam.
Na miejsce w dniu zdarzenia od razu zjechały się służby mundurowe i ratownicze, zarówno z Rybnika, jak i Dębieńska. Budynek obłożono taśmą, rodzina z pomocą sąsiadów wynosi też rzeczy, które nadają się jeszcze do użytku. Na miejscu będą też pracować robotnicy, którzy pod okiem Inspektora Nadzoru Budowlanego mają ten budynek rozbierać.
- Straty oszacowano wstępnie na 280 tys. złotych – mówi mł. bryg. Bogusław Łabędzki z rybnickiej straży pożarnej.
Tour de Pologne 2017 ETAPY, TRASA, GDZIE KIBICOWAĆ

Tajemnicze zamknięcia aptek. Dlaczego je likwidują?

Zawalił się dom w Dębieńsku
Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.