- Zapadł wyrok uniewinniający oskarżonego. Sąd uznał, że brak jest dowodów winy - mówi prokurator Adam Lis z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.
Wcześniej Sąd Rejonowy skazał Marka M. na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata za to, że w nieprawidłowy sposób podał Gracjanowi bupiwakainę - lek znieczulający.
Zdaniem sądu, mogła to być zbyt duża dawka albo prawidłowa ilość, lecz niewłaściwie podana - domięśniowo, zamiast donaczyniowo.
Wyrok jest prawomocny, ale prokuratura rozważa zastosowanie środku nadzwyczajnego, jakim jest kasacja wyroku.
Chłopczyk zmarł we wrześniu 2002 roku po rutynowym zabiegu operacyjnym w klinice "Medic" w Fordonie. Początkowo oskarżono anestezjolożkę, a po jej uniewinnieniu - lekarza.