Cztery kobiety: kaletniczka, kuśnierka, krawcowa i rzemieślniczka zajmująca się sitodrukiem. Wszystkie z Bydgoszczy, wszystkie niezwykłe. Przed nami czwarta odsłona projektu „Galeria. Urząd”.
Zaczęło się od wystawy „Do rany przyłóż”, później była „Baba za kierownicą”, a jeszcze później „Ludzka twarz urzędniczki”.
17 kwietnia, czyli w nadchodzący wtorek czeka nas w Bydgoszczy czwarta odsłona projektu „Galeria. Urząd”. Tym razem będzie poświęcona bydgoskim rzemieślniczkom.
Pomysłodawczynią wydarzenia jest Dominika Kiss-Orska z Miejskiego Centrum Kultury. To ona jest kuratorką wystaw poświęconych niezwykłym bydgoszczankom. Autorką zdjęć jest natomiast Katarzyna Gębarowska.
- Na najbliższej wystawie zobaczymy fotografie czterech kobiet - Katarzyny Kowalczyk, zajmującej się sitodrukiem, Ireny Herman - krawcowej, Ewy Matuszczak - kuśnierki oraz Joanny Reimann zajmującej się kaletnictwem - mówi Kiss-Orska. - Wszystkie zapozowały nam w swoich pracowniach, ale także w domach. Wszystkie opowiedziały o specyfice swoich zawodów, niestety już wymierających, i o tym, dlaczego tak kochają to, co robią. To nie są kobiety z pierwszych stron gazet, o których wszędzie jest głośno, a raczej bohaterki dnia codziennego, które z ogromna pasją wykonują swoją pracę.
Ze wszystkimi będzie się można spotkać 17 kwietnia o godz. 17 w Wydziale Uprawnień Komunikacyjnych Urzędu Miasta Bydgoszczy przy ul. Grudziądzkiej, bo właśnie tam zostanie otwarta wystawa „Galeria. Urząd - Rzemieślniczki”. Wstęp wolny.
Mam pytanie - rozmowa z Jerzym Dymkiem, wojewódzkim lekarzem weterynarii.
