To sprawa bez precedensu. W historii Sądu Rejonowego w Chełmnie przypadek tego młodego kierowcy był rekordowym, jeśli chodzi o poziom stężenia narkotyków we krwi. Sędzia Agata Makowska-Boniecka podkreśliła to uzasadniając wyrok. Jak również fakt, że biegły toksykolog nie mógł nawet precyzyjnie określić tego stężenia - po prostu zabrakło skali...
Rekordowo naćpany kierowca wpadł w Chełmnie przy kontroli drogowej. Czym był odurzony?
Niespełna 21-letni Bartosz C. wpadł w Chełmnie przy okazji policyjnej kontroli drogowej. To był 3 sierpnia 2022 roku, środek dnia, droga publiczna w mieście, duże natężenie ruchu. Nie trzeba tłumaczyć, jakim zagrożeniem dla innych są w takich okolicznościach pijani czy naćpani kierowcy.
Kontrola była standardowa, a policjantów od razu zaniepokoiło dziwne zachowanie młodzieńca i wyczuwalna won alkoholu (bo i pod jego wpływem był). To jednak nie promile okazały się tutaj największym problemem.
Bartosz C. prowadził samochód totalnie naćpany - kolokwialnie rzecz ujmując. Był odurzony MDMA (metaamfetamina, ecstasy), metadonem i kilkoma jeszcze innymi zabronionymi substancjami. W takim stopniu, że późniejsze opiniowanie jego stanu przez biegłego toksykologa nie mogło być precyzyjne - przynajmniej stężenie MDMA wykraczało poza dostępną skalę.
Stan Bartosza C. zaszokował biegłego i sąd, przed którym potem stanął młodzieniec. Kim on jest? Uzależnionym od narkotyków od dość dawna człowiekiem, który nie podjął skutecznej walki z nałogiem. Ma już natomiast na koncie 6 innych wyroków karnych, także związanych z nałogiem - np. za kradzieże.
Czytaj także
- Upił i zgwałcił 13-letnią dziewczynkę w Brodnicy! Wyrok w Toruniu: 10 lat więzienia
- Toruń. Matka Olusia, który wypadł z 11 piętra wieżowca, uniewinniona po apelacji!
- Toruń. Seksualnie wykorzystywał chłopca. Wyrok: więzienie i 10 tys. zł dla ofiary
- Ruszył proces ojca, oskarżonego o gwałcenie córek. Silne emocje w sądzie
Formalnie Bartosz C. jest uczniem zaocznego liceum dla dorosłych. Ale czy faktycznie się uczy? Jak odnotował sąd, utrzymuje się z 1.200 zł renty rodzinnej po zmarłym ojcu. Gdyby nie miał statusu ucznia, świadczenie by przepadło.
Sąd: nie może być pobłażania. Wyrok bezwzględnego więzienia za jazdę na haju
Sąd Rejonowy w Chełmnie uznał Bartosza C. za winnego przestępstwa opisanego w art. 178 a par. 1 Kodeksu karnego. To prowadzenie pojazdu po pijanemu lub po narkotykach. Dla młodego kierowcy sąd znalazł tylko dwie okoliczności łagodzące: przyznanie się do winy i młody wiek (status młodocianego przy nieskończonych 21 latach). Sąd dostrzegł natomiast szereg okoliczności obciążających: uprzednią już karalność, rekordowo wysokie stężenie narkotyków, bycie realnym i poważnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego.
Wyrok? 10 miesięcy bezwzględnego więzienia i 7-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Karę młodzieniec ma odbyć w systemie terapeutycznym. Poza tym zapłacić ma 5 tysięcy zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
-Oskarżony będąc tak istotnie odurzony niezwykle wysokim stężeniem różnych substancji narkotycznych, stwarzał istotne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Zważywszy, że prowadził pojazd mechaniczny w postaci samochodu osobowego w „biały dzień”, gdy natężenie ruchu automatycznie jest większe - zaznaczyła sędzia Agata Makowska-Boniecka.
Jak podkreślił w uzasadnieniu sąd, mimo młodego wieku Bartosz C. jest już osobą zdemoralizowaną. -Poprzednie skazania nie wywołały u oskarżonego żadnej refleksji odnośnie nieopłacalności zażywania narkotyków. Dopuszczenie się kolejnego przestępstwa było jego świadomym wyborem przestępnego stylu życia, łatwego i szybkiego zdobycia doraźnych korzyści w zależności od bieżących kaprysów -podała sędzia w uzasadnieniu wyroku.
Polecamy na Facebooku:
Sąd podkreślił, że dla takich osób nie może być pobłażania, a lokalna społeczność musi mieć tego jasny dowód i sygnał. "Chodzi więc o utwierdzenie społeczeństwa w przekonaniu, że prawo karne zabezpiecza dobro wszystkich obywateli, będzie w każdym wypadku egzekwowane i że każdy poniesie odpowiedzialność w wypadku jego naruszenia. Wiąże się to oczywiście z poczuciem sprawiedliwości społecznej, która oczekuje od sądu by kara ze wszech miar była sprawiedliwa"- zaznaczono w uzasadnieniu orzeczenia.
Wyrok w tej sprawie wraz z uzasadnieniem opublikowany został 8 listopada br. w Portalu Orzeczeń Sądowych.
Czytaj więcej artykułów tego autora >>> TUTAJ <<<<

WAŻNE. Kierowcy na haju coraz większym problemem na polskich drogach
- Tylko w maju i czerwcu br. ogólnopolskie media tydzień po tygodniu donosiły o kolejnych szokujących przypadkach naćpanych kierowców. Pod Wrocławiem 18-letni kierowca, dwa miesiące po odebraniu mu prawa jazdy, spowodował tragiczny w skutkach wypadek. Pod Płockiem 25-latek wjechał na pasy mimo czerwonego światła i staranował pieszych. W Gdańsku natomiast 27-latek wjechał na chodnik wprost na idących ludzi! Wspólny mianownik tych zdarzeń? Wszyscy kierowcy byli pod wpływem narkotyków.
- Niestety, takich sytuacji jest coraz więcej. Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, w ciągu ostatnich pięciu lat liczba kierowców zatrzymanych pod wpływem narkotyków wzrosła aż o 90 procent! W 2017 roku było ich 1535, w 2022 roku już 2891.
- Najczęściej zatrzymywani są kierowcy pod wpływem marihuany i amfetaminy. Jeśli wstępne badanie narkotestem jest pozytywne, są poddawani badaniu krwi, które precyzyjnie określa rodzaj narkotyku i jego stężenie.
