MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto ty jesteś? Ukrainiec mały [Cały ten pop]

Mariusz Załuski
Pierwszego Ukraińca w życiu poznałem jako młodzian pełnoletni. W co dziś uwierzyć trudno. Pamiętam, że mój pan Ukrainiec chudy był, zarośnięty i w brydża grał nieźle, więc spędziliśmy parę pracowitych nocy.

Zamieszkałem wtedy w akademiku Uniwersytetu Warszawskiego i odkryłem z niejakim zadziwieniem, że pełno tu ludzi ze wschodniej Polski, którzy studiują jakieś dziwaczne filologie i wcale, a wcale nie uważają się za Polaków. Co dla mnie, chłopiny z pomorskiego miasta - o wielkości średniej, ale za to dumie olbrzymiej - było leciuchno zaskakujące.

I ciekaw jestem dziś niezmiernie, jak ów chudy kolega od brydża odbiera całą tę historię z bardzo potrzebną i bardzo nieszczęśnie napisaną jednocześnie nowelizacją ustawy o IPN. Bo trąbimy o wpakowaniu się Polski w wojnę z resztą świata za sprawą żydowskich pretensji, a jakoś mało kto zauważa, że skaleczyliśmy też skutecznie Ukraińców. Bo oni również się w tej noweli pojawili, i to w jeszcze dziwaczniej rozszerzonych niedopowiedzeniach, bo sięgających aż lat 20-tych. Jakby ktoś na siłę chciał do tej noweli dopisać coś jeszcze i jeszcze, co cały realny problem obrony Polski przed kłamstwami rozwodniło kompletnie i bez sensu.

Kontakty z Ukrainą nam się więc pewnie zmrożą niemiłosiernie, bo znowu okazuje się, że historia dzieli nas o wiele bardziej, niż spina współczesność. Zresztą za sprawą i naszą, i Ukraińców też, żeby było jasne. A współczesność przecież spina nas już tak, że sami nie zauważamy, jak mocno. Przecież dziś żaden Polak mały nie pozna Ukraińca dopiero w akademiku, jak ja - bo pani, która sprzedaje w jego sklepie nazywa się Svitlana, a pan w fast foodzie też mówi z takim dziwnym zaśpiewem.

I patrzę na to z rozczuleniem. Bo Ukraińcy przypominają mi nas samych sprzed lat, dorabiających na Zachodzie, gdzie zresztą tak samo jako oni spotykaliśmy i ludzi fajnych, i zwykłych buraków, którzy nie chcieli wiedzieć kompletnie niczego o tych tysiącach robociarzy ze Wschodu. Bo co my tak naprawdę wiemy o Ukraińcach? Poza „Łunami w Bieszczadach” kiedyś i „Wołyniem” dziś, czyli historią? Co wiemy o współczesnych Ukraińcach, choćby o ich kulturze pop? Ktoś wymieni jakieś ukraińskie kryminały, jakieś filmy czy seriale? A muzyka? Paru Ukraińców przemykało przez nasze talent szoły, ale to by było na tyle. Telewizja? Chyba jedyny program, jaki obija się po naszych kanałach, to podróżnicze „Orzeł czy reszka”... Trochę mało, jak na 45 milionów sąsiadów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kto ty jesteś? Ukrainiec mały [Cały ten pop] - Nowości Dziennik Toruński