Przypomnijmy, 5 kwietnia na ścianach reprezentacyjnej sali konferencyjnej w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim, w którym miała tego dnia odbyć się debata nad likwidacją skażenia po dawnych Zakładach Chemicznych Zachem, zorganizowano wystawę ponad stu zdjęć z marszów smoleńskich. "Mord Smoleńsk 2010. Współwinni zbrodni wciąż żyją bezkarnie". "Tusku, odpowiesz za niszczenie Polski" - takie hasła na ponad stu fotografiach pokazuje wystawa w urzędzie wojewódzkim w Bydgoszczy. To fotografie autorstwa Zbigniew Plucińskiego - członka Stowarzyszenia „Chełminiacy 1982”, który przez siedem lat dokumentował uroczystości odbywające się po katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku.
Skandal w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy - wystawa zdjęć ...
- Dlaczego na miejsce obrad wybrano salę z taka wystawą? - dopytywał wówczas Łukasz Krupa z PO, wiceprzewodniczący sejmiku województwa.
- Nie wiem, co o tym myśleć, ta wystawa jest dla mnie nie do przyjęcia, propaguje mowę nienawiści. Jest skandaliczna - Łukasz Krupa, PO.
- To jest wystawa, która wcześniej była pokazywana w kościele jezuitów, zwrócono się do nas o możliwość jej wyeksponowania, zgodziliśmy się - tłumaczył Jarosław Jakubowski, pełnomocnik Wojewody Kujawsko-Pomorskiego
ds. Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Polityki Historycznej. - To są zdjęcia przedstawiające fakty i emocji towarzyszące tym wydarzeniom.
W związku z organizacją wystawy, posłowie PO, Michał Stasiński, Paweł Olszewski i Krzysztof Brejza zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez wojewodę Mikołaja Bogdanowicza. – Sprawa dotyczy propagowania nienawiści, przestępstwa propagowania dyskryminacji i niedopełnienia obowiązków przez wojewodę i jego pracowników - mówił Krzysztof Brejza. Prokuratura jednak odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie.
Przedstawiciele urzędu wojewódzkiego twierdzą, że wystawa nie ma znamion mowy nienawiści.
Szerzej o sprawie przeczytasz tutaj (kliknij, żeby przejść).
Zażalenie posłów PO:



Do tematu wrócimy.
Czy bydgoskie szkoły są bezpieczne?
