https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

[KONTROWERSJE] Wytykany, chowany, a teraz... nagradzany

Grażyna Ostropolska
Krzysztof Malatyński  (z lewej) zrezygnował w czerwcu z kierowania włocławskim szpitalem, bo takiej decyzji oczekiwał od niego marszałek województwa Piotr Całbecki
Krzysztof Malatyński (z lewej) zrezygnował w czerwcu z kierowania włocławskim szpitalem, bo takiej decyzji oczekiwał od niego marszałek województwa Piotr Całbecki Sławomir Kowalski
Krzysztof Malatyński, były dyrektor szpitala we Włocławku, ląduje w bydgoskim centrum, podlegającym marszałkowi województwa. O angażu zdecydował układ towarzyski czy wyjątkowe kompetencje?

[break]
Mariola Brodowska, dyrektorka Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii, ma pięciu zastępców, ale to jej najwyraźniej za mało, skoro zatrudnia Krzysztofa Malatyńskiego jako specjalistę ds. planowania i budżetu.

Latem pisaliśmy, że do objęcia stanowiska zastępcy dyrektora ds. medycznych Centrum Pulmonologii przymierzał się Krzysztof Motyl. On i Malatyński zrezygnowali w czerwcu z kierowania włocławskim szpitalem, bo takiej decyzji oczekiwał marszałek województwa po tym, jak o zarządzanym przez obu panów szpitalu zrobiło się głośno. Powód? Między innymi afera wokół śmierci nienarodzonych bliźniąt, których matka próżno oczekiwała na cesarskie cięcie.

PRZECZYTAJ:Malatyński: niezastąpiony fachowiec czy marszałkowski pomazaniec?

Niedawno wokół Malatyńskiego znów zrobił się szum - a to za sprawą wniosku o przyznanie byłemu dyrektorowi dorocznej nagrody marszałka. Wniosek próbował przeforsować były wicemarszałek Edward Hartwich, członek Rady Społecznej Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku. Okoniem stanął zasiadający w tym społecznym gremium Stanisław Pawlak, radny wojewódzki. - Za co ta nagroda, skoro Malatyński przez 2 lata zwiększył długi włocławskiego szpitala o kolejne 9 mln zł i teraz zadłużenie sięga 42 mln zł, z czego 25 to długi wymagalne? - pyta Pawlak. Jak duża miała to być nagroda, radny nie wie, ale ... - To miejsce w projekcie uchwały było wykropkowane i wiem tylko, że chodziło o wielokrotność wynagrodzenia byłego dyrektora, który dostawał w szpitalu pensję w wysokości 16 tys. zł.

Radny Pawlak nie ma wątpliwości, że miejsce w Centrum Pulmonologii też załatwił Malatyńskiemu zasiadający w radzie społecznej tego szpitala Hartwich. - Nie mam nic wspólnego z jego zatrudnieniem - zapewnia były wicemarszałek, a Krzysztof Malatyński mówi nam tak: - Na szczęście nie jestem osobą publiczną i nie muszę się z niczego tłumaczyć.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
ratmed
Skoro pobiera pan pieniądze publiczne to jest pan osobą publiczną, panie M.
Na szczęście też, panie H. - pana wydatną "pomocą" w ustawianiu konkursów dla trzech tenorów zajmuje się odpowiednia służba. Taka, gdzie pana wąsaty kumpel nie ma przyjaciół.
G
Gosiaczek
Oczywiście że układ, z resztą jak większość nowych osób zatrudnionych w przeciągu 2 lat
j
ja
PO i kompetencje :) :) :)
M
Max Meyer
Specjalne działanie marszałka, który kombinuje tysiącem pomysłów jak rozłożyć największe miasto, żeby Torun się ciut do niego zbliżył. Uwolnić Bydgoszcz od zaborcy!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski