Koniec prac nad deszczówką w Bydgoszczy. Teraz mieszkańcy czekają na naprawę ulic

Wartość całego projektu deszczówkowego to 296 mln zł w tym dofinansowanie ze środków unijnych to kwota 175,5 mln zł.

W ramach tego projektu do realizacji zostało wyznaczonych 108 zadań projektowych – 19 zadań zrealizowanych zostało przez poprzedniego wykonawcę, z którym MWiK odstąpił od umowy; 7 zadań zrealizowano siłami własnymi MWiK, realizację pozostałych zadań podzielono na etapy, 71 budów realizowano w ramach 17 podpisanych w 2023r. umów.

Zadania te obejmują przede wszystkim budowę nowych kanałów deszczowych, przebudowę już istniejących oraz budowę zbiorników retencyjnych, których zadaniem będzie przede wszystkim gromadzenie nadmiaru wód opadowych w trakcie deszczy nawalnych i swobodne wykorzystanie ich w trakcie dni suchych np. do podlewania zielonych terenów miejskich.

Deszczówka zakończona

- Wszystkie prace umożliwiające funkcjonowanie niżej wymienionych obiektów zostały zasadniczo zakończone. Obiekty te zostały włączone do istniejącego systemu kanalizacji deszczowej. Środki unijne nie są zagrożone - stwierdził podczas czwartkowej konferencji Stanisław Drzewiecki, prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Bydgoszczy.

Drzewiecki zwraca uwagę, że projekt budowy deszczówki obejmował instalacje podziemne. Odtworzenie nawierzchni ulic to odrębna sprawa, nie wchodząca w termin kontraktów. Dlatego w wielu miejscach miasta kierowcy przeklinają Wodociągi za niedokończone jezdnie.

Zdaniem Wodociągów, na mapie miasta jest tylko osiem miejsc, w których trzeba odtworzyć nawierzchnie jezdni. - Na rok 2024 przechodzi realizacja 8 ulic - Stawowej, Kościuszki, Ugory, Ks. Skorupki, Mickiewicza, Staszica i placu Wolności - informuje prezes MWiK. Jego zdaniem nie ma podstaw do ukarania wykonawców za opóźnienia. Te zaś spowodowane są... brakiem asfaltu. - Producenci w tym okresie zawiesili jego wytwarzanie z powodu temperatur, także nie może kłaść nawierzchni, kiedy temperatura wynosi poniżę 5 stopni Celsjusza, bo nawierzchnia się wykruszy - zaznacza. Jeżeli pogoda dopisze, realny termin dokończenia ulic to styczeń przyszłego roku.

Wciąż nie wiadomo, kto nabroił przy nasypie mostu Pomorskiego do tego stopnia, że przy budowie deszczówki zaczął się osuwać nasyp. Jedną stronę mostu trzeba było zamknąć. Wodociągi wciąż czekają na wyniki badań geodezyjnych, a potem na projekt działań naprawczych. W tej chwili dziura po pracach jest zasypana i utwardzana. - Nie można było tego wcześniej zrobić, bo ziemia przeznaczana do zasypania w czasie mrozu po prostu zamarzła - mówi Drzewiecki.

W ramach projektu deszczówkowego wykonano zbiorniki retencyjne, które maja gromadzić wodę służąca do podlewania zieleni w mieście, głównie parków.

Zadania to:

• rozbudowa sieci kanalizacji deszczowej w rejonie deptaku przy Placu Wolności;
• budowa zbiornika retencyjnego wraz z połączeniami sieciowymi, instalacjami obiektowymi oraz systemem oczyszczania wód opadowych i roztopowych do podlewania zieleni w Alei Mickiewicza;
• budowa zbiornika retencyjnego wraz z połączeniami sieciowymi, instalacjami obiektowymi oraz systemem oczyszczania wód opadowych i roztopowych do podlewania zieleni w rejonie ul. Markwarta;
• budowa zbiornika retencyjnego wraz z połączeniami sieciowymi, instalacjami obiektowymi oraz systemem oczyszczania wód opadowych i roztopowych w rejonie ul. Kolbego;
• budowa zbiornika retencyjnego wraz z połączeniami sieciowymi oraz instalacjami obiektowymi przy ulicy Odrzańskiej.

Pytanie, czy instalacje mają możliwość samodzielnego przetaczania wód deszczowych np. do parków.

- Kontrakty obejmują wykonanie w wymienionych obiektach systemu oczyszczania wód deszczowych składającego się z pomp, filtrów dyskowych i lamp UV, według dokumentacji projektowej - uspokaja Marek Jankowiak, rzecznik MWiK.

Drugim z zakończonycyh projektów jest modernizacja oczyszczalni Kapuściska. Trafia do niej połowa ścieków z miasta. Modernizacja kosztowała ponad 98 mln zł, z czego z Unii Europejskiej MWiK otrzymały 62,5 mln zł. Oczyszczalnia ma być sterowana inteligentnym systemem zarządzania sieciami wodno-kanalizacyjnymi. - To sztuczna inteligencja, która będzie zbierać dane i odpowiednio reagować - mówi Drzewiecki. - System ruszył 15 grudnia.