Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt między miastem a kupcami z placu Piastowskiego

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
- Teraz może być już tylko gorzej - mówi kupiec z targowiska na placu Piastowskim. Miasto chce je przenieść. Kupcy mają coraz więcej podpisów pod protestem.

- Teraz może być już tylko gorzej - mówi kupiec z targowiska na placu Piastowskim. Miasto chce je przenieść. Kupcy mają coraz więcej podpisów pod protestem.

Zaognia się sytuacja z targowiskiem na placu Piastowskim. Kupcy zbierają podpisy pod protestem przeciwko przeniesieniu targu. Już nie tylko oni podpisują. Do protestu żywiołowo dołączają się mieszkańcy Śródmieścia, dla których targowisko od lat jest miejscem codziennych zakupów.

- Zrobi się awantura, bo nie oddamy naszych miejsc pracy - mówią kupcy. - Nie dość, że człowiek musi zasuwać tu jak mały samochodzik, żeby pospłacać kredyty i utrzymać rodzinę, to jeszcze teraz dochodzą do tego stresy związane z przenosinami. A wszystko zapowiadało się dobrze, nowy dzierżawca zabrał się za porządki, wychodziliśmy na prostą.

Targ widzę ogromny

Jak już informowaliśmy, Miejska Pracownia Urbanistyczna przygotowała propozycje i opinię urbanistyczną dotycząca nowego przeznaczenia placu Piastowskiego. Opinia jest jednoznaczna - targowisko musi zniknąć, bo plac ma pełnić funkcje rekreacyjno-wypoczynkowe.

Miejska Pracownia Urbanistyczna przygotowała cztery warianty lokalizacji pawilonów handlowych przy ul. Zygmunta Augusta. Urbaniści wskazali, że na wysokości numerów 30 oraz 34-36 taka lokalizacja jest najlepsza. W grę wchodzi także wykorzystanie zaplecza kamienic przy ul Rycerskiej. Linia tramwajowa, która już w tym roku ma działać, przeniesienie pętli autobusowej oraz przebudowa ulicy Zygmunta Augusta mają być dodatkowymi atutami, zwiększającymi dostępność przyszłego placu targowego dla mieszkańców miasta. Nowe targowisko ma być w dodatku większe - obecna powierzchnia to prawie 2,5 tys metrów kwadratowych, nowa lokalizacja zapewnia niemal 4 tys. metrów.

A na placu - psie kupy

- Dojdzie do buntu, nie może być tak, że miasto nie liczy się z głosem mieszkńców - mówią kupcy z placu. Obecny dzierżawca terenu targowiska ma umowę z Urzędem Miasta do października tego roku. Tymczasem jak mówi Piotr Kurek, rzecznik prasowy prezydenta miasta, już w kwietniu z placu Piastowskiego mają zniknąć stoiska handlowe na stałe połączone z gruntem. - Na pewno nie będziemy obojętni na głos mieszkańców - zapewnia Kurek.

Także znaczna część bydgoskich radnych już zapowiada wsparcie protestu kupców i mieszkańców. Piotr Król (PiS) zaznacza, że miasto musi się z głosem mieszkańców liczyć.

- Funkcja rekreacyjna dla placu to bzdura - piszą internauci na stronie „Expressu”. - Znów w sercu miasta pojawi się wielki plac, na który będą chodzić wyłącznie właściciele psów ze swoimi pupilami...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!