W ramach budowy nowej linii tramwajowej miasto za pośrednictwem spółki Tramwaj Fordon kupiło 12 nowych swingów. Wszystkie pojazdy zostały dostarczone w pierwszej połowie stycznia, ale na trasy wyjechała tylko część tramwajów.
Swingi trzeba było bowiem wyposażyć m.in. w system informacji pasażerskiej, kasowniki, a także odpowiednio okleić. Dziś na bydgoskich torach zadebiutuje ostatni swing.
- Codziennie na trasach będzie jeździć 10 swingów, 1 pozostanie w rezerwie, a 1 będzie przechodził gruntowny przegląd, którego nie da rady zrobić w godzinach nocnych - mówi Mikołaj Kozakiewicz, prezes spółki Tramwaj Fordon. - Awaryjność tramwajów jest duża, ale z dnia na dzień widać poprawę. Większość usterek udaje się naprawić w nocy.
Michał Żurowski, rzecznik prasowy Pesy wyjaśnia: - Zdarzające się usterki były usuwane na bieżąco przez nasz serwis i pracowników zajezdni na tyle szybko, że pojazdy wracały na trasę po kilku godzinach lub najpóźniej następnego dnia. Dłuższe wyłączenie pojazdu miało miejsce tylko raz, gdy nasz poddostawca musiał dowieźć i wymienić jedno z urządzeń.
