Rozwój Internetu i telefonii komórkowej przyciąga oszustów, którzy wykorzystują nowoczesne nośniki informacji. Wyłudzenia pieniędzy i towarów tą drogą to już codzienność.
Numerem jeden wśród przestępstw gospodarczych są obecnie przekręty internetowe. Policja i prokuratura zasypywane są doniesieniami od poszkodowanych, którzy skorzystali z usług sklepów sieciowych takich, jak Allegro czy E-bay. Mechanizm oszustwa zwykle jest podobny: osoba zamawia przez Internet jakiś towar, przelewa należność, po czym czeka na dostawę i... nigdy się jej nie doczekuje.
<!** reklama left>- Różne są jedynie metody zacierania śladów przez oszustów, dodajmy, że zwykle nieudolne. Nie wchodząc w szczegóły, najczęściej przestępcy korzystają z kont swoich znajomych, ale takich, którzy nie wiedzą zbyt dużo na ich temat - mówi prokurator Włodzimierz Marszałkowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.
Bardzo popularne są tak zwane wyłudzenia komórkowe. Przestępca wysyła SMS-em prośbę o numer doładowania konta, w zamian oferując doładowanie warte 100 zł w cenie 50 zł. O dziwo, wiele osób łapie się na te sztuczki - doniesienia do prokuratury w takich sprawach idą już w setki. - Wykrywalność tego rodzaju przestępstw jest bardzo duża. Mamy swoje sposoby, a poza tym odbywają się okresowe szkolenia dla prokuratorów - dodaje prokurator Marszałkowski.
Ale „nowoczesna” przestępczość stawia przed śledczymi wciąż nowe wyzwania. Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ prowadzi obecnie śledztwo w sprawie przestępstwa, polegającego na nielegalnym korzystaniu z łącz internetowych. - Była sobie firma oferująca obsługę lokalnej sieci internetowej. Byli w niej użytkownicy z adresami IP i Mac-adresami (identyfikującymi użytkowników w sieci). Właścicielem był pan X, który sprzedał firmę panu Y. W trakcie transakcji pan Y zauważył, że ktoś podpina się pod adresy uniemożliwiając dostęp do usług internetowych ich prawowitym właścicielom, łamiąc zabezpieczenia i narażając ludzi na koszty - opowiada prokurator Dariusz Bebyn, naczelnik działu śledztw Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ. Śledczy wahają się, jaką przyjąć kwalifikację prawną tego procederu. W grę wchodzą dwa artykuły Kodeksu karnego: jeden, mówiący o nielegalnym uzyskiwaniu informacji poprzez złamanie elektronicznych zabezpieczeń, bądź drugi, dotyczący wpływania bez uprawnień na przesyłanie informacji. W pierwszym przypadku maksymalna sankcja wynosi 2 lata więzienia, w drugim - 5 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji