https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kij zawsze z dwoma końcami

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak Dariusz Bloch
Trzy języki obce i indeks prestiżowego uniwersytetu - to często teraz akurat tyle, by znaleźć pracę w gastronomii albo sieciowym sklepie i to pod warunkiem, że nie pyta się o stawkę, i nie oczekuje umowy od pierwszych dni... Taką lekcję preorientacji zawodowej otrzymała właśnie zaprzyjaźniona studentka w Poznaniu - szczęśliwa, że na razie to dopiero zaledwie wakacyjna przymiarka do zatrudniania, a nie budowanie kariery.

Mocne, jak się wydaje, CV zupełnie nie robiło wrażenia na rekrutujących. Bo oni wiedzą najlepiej, że ten sam schemat obowiązuje w tej branży od lat: poszukujący pracy zawsze uważają, że niedoszacowane jest ich wynagrodzenie, a dający zatrudnienie - że przeszacowane są wymagania szukających.

PRZECZYTAJ:ProNatura oferuje w spalarni 50 etatów, Atos do końca roku chce zatrudnić pół tysiąca osób

Nie mówimy tu, oczywiście, o poszukiwanych specjalistach. I nie mówimy o każdym rynku. W Bydgoszczy młodzi ludzie, dysponujący określonymi atutami, mają na szczęście wiele możliwości. Coraz więcej dobrych wiadomości nadchodzi dla nich np. z Atosa. Choć i tam oczekiwania obu stron muszą się przecież zbiec gdzieś pośrodku...

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rekruter
oprócz dyplomów warto mieć coś w głowie, i już na studiach złapać jakieś ROZSĄDNE doświadczenie...
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski