Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy Bolta nie palą się do uzyskania licencji taxi

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Kierowcy Bolta i Ubera są szczegółowo kontrolowani we wszystkich miastach, w których świadczą swoje usługi.
Kierowcy Bolta i Ubera są szczegółowo kontrolowani we wszystkich miastach, w których świadczą swoje usługi. Jarosław Sołomacha
Od stycznia kierowcy przewożący pasażerów z aplikacją Bolt powinni mieć takie same „papiery” jak taksówkarze. Większość z nich jednak nawet nie stara się o licencję.

Na koniec roku po Bydgoszczy jeździć mogły legalnie 1302 taksówki. Tyle licencji taxi wystawił bowiem Urząd Miasta Bydgoszczy. Oczywiście część z licencji to tzw. martwe dusze. Aktywnie po mieście jeździć może około 1000 taksówek, z tego część kierowców pracuje tylko w weekendy, święta i nocki. Według różnych szacunków konkurencję dla taksówkę stanowić miało około 200 kierowców, którzy przewożą pasażerów dzięki aplikacji Bolt. W szczytowym okresie mogło być ich nawet więcej.

Po zmianach przepisów również ci kierowcy powinni zaopatrzyć się w licencję taxi i spełnić dokładnie takie same warunki jak taksówkarze, by swój biznes prowadzić zgodnie z przepisami. Jak się wydaje, niewielu z nich podjęło to wyzwanie, a większość albo przestała wykonywać przewozy albo jeździ „po staremu”. Koszty dostosowania auta są bowiem ogromne - ich właściciele muszą zaopatrzyć się w kasę fiskalna i taksometr, oznakować pojazd, przejść specjalne badanie techniczne i auto ubezpieczyć - ubezpieczenie taxi jest o wiele droższe od zwykłego. Muszą również posiadać licencje taxi, przejść badania i psychotesty. Jako, że kierowcy Bolt jeżdżą za dużo niższe stawki niż korporacje taxi, dla wielu z nich taka operacja jest po prostu nieopłacalna.

- Obecnie mamy wydane 1336 licencji taxi, od zeszłego roku przybyło ich 34. Wszystkie dotyczą przedsiębiorców prowadzących własną działalność gospodarczą – informuje Barbara Jarzyna z Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych UMB.

Bo, jak wyjaśnia urzędniczka, o licencję mogą starać się zarówno przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, jak i firmy które zajmują się przewozami. Po zmianie przepisów firmy te mogą uzyskać jedną licencje i użyczać ją kolejnym kierowcom na poszczególne samochody. Kierowca musi jednak współpracować z taką firmą, na przykład w ramach etatu czy jego części. - Ale informacja o każdym użyczeniu licencji i tak do nas trafia, z naszych danych wynika, że żadna firma takiej licencji nie użycza, choć są przedsiębiorcy, którzy jeżdżą sami i zatrudniają jeszcze kogoś do współpracy - podkreśla Barbara Jarzyna.

Urzędnicy przyznają, że spodziewali się większego zainteresowania wydawaniem licencji i byli na wzmożony ruch przygotowani. - Tymczasem przynajmniej część nowych licencji to te, które są wydane taksówkarzom, którzy zwlekali z podjęciem działalności od nowego roku. Od stycznia nie muszą bowiem zdawać egzaminu z topografii miasta - zauważa Waldemar Winter, dyrektor Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych bydgoskiego ratusza.

Działalność Bolta w Bydgoszczy jest pilnie obserwowana przez bydgoskich taksówkarzy. Ci doskonale wiedzą, że większość kierowców aplikacji, z różnych powodów, nie spełniła jeszcze wszystkich warunków, by wykonywać przejazdy zgodnie z przepisami. Ich obserwacje potwierdza WITD, która kontroluje kierowców zgłaszając zwykle sporo zastrzeżeń.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera