Karol Włodarski nie żyje
"Od ponad trzydziestu lat dedykuję niemalże cały swój czas i serce mojej największej pasji, jaką jest krawiectwo męskie, nieustannie się doskonaląc, poszukując nowych rozwiązań, pozostając w zgodzie z tradycją, oraz dzieląc się moim życiem i doświadczeniem z Klientami. Wraz z moim zespołem Mistrzów krawieckich gotowi jesteśmy podjąć każde rzucone nam wyzwanie...."
Odszedł znany bydgoski krawiec
Te słowa, będące mottem pracowni krawieckiej Derred Karola Włodarskiego brzmią szczególnie przejmująco w chwili, gdy dotarła do nas wiadomość o śmierci Mistrza Karola, dobrego człowieka, pełnego energii i pasji - nie tylko artystycznej, bo tak rozumiał swój zawód - ale i społecznej, czemu dał wyraz w trudnej sytuacji pandemicznej, pomagając nie tylko branży, ale i zwykłym bydgoszczanom.
Trudno sobie wyobrazić, że Go między nami zabraknie... Rodzinie i Przyjaciołom składamy najszczersze kondolencje.
