
Przed nami Niedziela Palmowa, która w Kościele Katolickim rozpoczyna najważniejszy okres w całym roku liturgicznym - Wielki Tydzień. W tym roku jego obchody i Wielkanoc będą inne niż zwykle...
Święta Zmartwychwstania Pańskiego to dla chrześcijan najważniejsze święta w roku. Jednak ta Wielkanoc będzie rzeczywiście inna niż te, które za nami. Wirus spowodował, że kościoły opustoszały. Starsi mówią, że tak nie było nawet podczas II wojny światowej. Wszystkie uroczystości Wielkiego Tygodnia odbędą się bez udziału wiernych. Skoro katolicy nie będą mogli pójść do świątyni, to pozostaje tylko jedno rozwiązanie. Trzeba te święta przeżywać indywidualnie, w domu, w większym skupieniu. Ogromną rolę odegrają rodzice, którzy powinni przypominać dzieciom o duchowym wymiarze tych świąt. Jak będzie? To wielka niewiadoma. Może to, czego teraz doświadczamy spowoduje większy głód łączności z Panem Bogiem. Będziemy Mu wdzięczni za to, że mamy te święta i bardziej docenimy obecność bliskich.
W Wielką Sobotę w kościołach nie będzie święcenia pokarmów. Co wierni mogą zrobić?
Święconka ma mieć charakter liturgii domowej. W Wielką Sobotę lub przed niedzielnym śniadaniem błogosławieństwo niech wypowie ojciec, matka lub inna dorosła osoba wierząca. Treść modlitwy jest na stronie internetowej diecezji i parafii. Zalecamy, aby spowiedź wielkanocną przenieść na czas po świętach. Wierni będą mieli na to aż 7 tygodni po świętach.
Czego ksiądz prałat życzyłby z okazji świąt wiernym diecezji bydgoskiej?
Wierzącym i niewierzącym chciałbym powiedzieć, aby nie ustawali w wysiłku duchowego łączenia się z najbliższymi. Aby mieli siły znosić to wszystko, co teraz się dzieje, a wiernym, by składali to jako ofiarę w intencji ustania epidemii i odnowy duchowej społeczeństwa. Dziękuję też za dojrzałe stosowanie się do zaleceń władz, a kapłanom za ich posługę w niełatwym czasie. Módlmy się też za pracowników służby zdrowia i wolontariuszy.
