https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kalifornijskie wino

Greg Hancock pokonał dwójkę Polaków: Jarosława Hampela i Tomasza Golloba i stanął na najwyższym stopniu podium trzeciego turnieju Grand Prix o wielką nagrodę Czech.

Greg Hancock pokonał dwójkę Polaków: Jarosława Hampela i Tomasza Golloba i stanął na najwyższym stopniu podium trzeciego turnieju Grand Prix o wielką nagrodę Czech.

<!** Image 2 align=right alt="Image 172603" sub="Amerykanin Greg Hancock zwyciężał w sześciu z siedmiu sobotnich wyścigów Grand Prix Czech. Tylko raz dał się wyprzedzić Jasonowi Crumpowi Fot. Jarosław Pabijan">Amerykanin, prezentujący w tym sezonie wyborną dyspozycję, tylko raz oglądał plecy rywala, tracąc w całych zawodach tylko jeden punkt! To prawdziwy nokaut. Turniej nie przyniósł wielkich emocji a na trybunach zasiadło niespełna 10 tysięcy widzów.

„To se ne vrati”

Praska Marketa to stadion, który ożywia się tak naprawdę dwa razy do roku. Podczas turnieju GP i memoriału L. Tomicka. Ligowe starcia w stolicy Czech to prawdziwy piknik, więc organizatorzy z niepokojem i nadzieją czekają na kibiców chcących obejrzeć turniej o Wielką Nagrodę Czech. W tym roku dopisali kibice z Polski, więc frekwencja zadowoliła działaczy AK Marketa Praha. Pamiętać trzeba, że bywały już lata chudsze, ale i tak nie wrócą już zapewne czasy barwnych i gwarnych pól kempingowych pod stadionem. „To se ne vrati”.

Pogoda, która nie rozpieszcza uczestników GP, tym razem zlitowała się i deszcz zobaczyliśmy właściwie tylko na samym końcu piątkowego treningu. Co prawda tuż przed rozpoczęciem turnieju z nieba spadło parę kropli dżdżu, ale na szczęście deszczowe prognozy nie sprawdziły się. Organizatorzy licząc się z pogodowymi psikusami przygotowali jednak prawdziwie betonowa nawierzchnię, która w połączeniu z homologowanymi tłumikami skutecznie zabiła widowisko. Mijanek było jak na lekarstwo, choć nie można odmówić zawodnikom determinacji i walki.

<!** reklama>Groźnie wyglądające upadki zaliczyli Lindbaeck i Holder. Z torem zapoznawali się jeszcze Sajfutdinow i Crump, ale skończyło się tylko na strachu i pobrudzonych kevlarach.

Polacy w zasadzie spełnili oczekiwania, ale już po pierwszych biegach można było obstawiać czołówkę turnieju. O niebo szybsi od rywali Hancock, Hampel i Gollob stawiani byli w roli faworytów, a doskonałą partię (po raz kolejny) odjechał Chris Holder. Tylko pechowy upadek pozbawił go startu w finale, z którego z pewnością wyeliminowałby Tomasza Golloba!

Kołodziej się pogubił

Tor preferował doskonałych „startowców”, a odrabianie strat na dystansie udawało się bardzo rzadko. Próbkę tego dał Tomasz Gollob rywalizując z Crumpem i Holderem.

<!** Image 3 align=none alt="Image 172603" sub="Chris Holder (z lewej), czyli największy pechowiec. Upadek odebrał mu finał Fot. Jarosław Pabijan">Zawiódł tymczasem Janusz Kołodziej, który już na treningu był wyraźnie zagubiony. Wolny ze startu i na trasie w niczym nie przypominał dynamitu z ubiegłego roku, ani nawet skutecznej jazdy z Ullevi.

Z kontuzją cały czas zmaga się Rune Holta i póki nie przestanie zużywać hurtowych ilości lodu do chłodzenia obolałych rąk, nie można liczyć na jego walkę w finałach.

Ze spuszczoną głową praski stadion opuszczali Andreas Jonsson, któremu bardzo niewiele zabrakło do startu w półfinałach i Emil Sajfutdinow. Rosjanin doskonale prezentował się podczas treningu, ale w sobotę brakowało szybkości na starcie i dojeździe do pierwszego łuku. Strat nie dało się odrobić, a dodatkowo, w ferworze walki z Pedersenem, 22-latkowi przytrafił się pechowy upadek, zakończony wykluczeniem z powtórki. Co ciekawe, „atomowe” ustawienia motocykla znalazły się na ostatni start, gdy Emil zdystansował Crumpa i niezwykle szybkiego Lindbaecka.

„Im starszy, tym lepszy”

Statystycznym wydarzeniem turnieju były z pewnością pierwsze punkty zdobyte przez Artioma Łagutę (na rywalu) i niespodziewane zwycięstwo biegowe Mateja Kusa, któremu prowadzenia nie wydarli atakujący Crump i Jonsson.

Na praskim torze niewiele dawało się zrobić. W gronie przegranych z pewnością znajdują się Kołodziej i Nicki Pedersen, który już podczas treningu rzucał kaskiem i kopał wyposażenie swojego boksu, demonstrując niezadowolenie z pracy swoich sprzęgieł.

Amerykanin Greg Hancock podsumował tymczasem swoje zwycięstwo w iście „kowbojski” sposób.

- Może i nie jestem najmłodszym zawodnikiem, doświadczenie na pewno pracuje na moją korzyść, ale patrzę na młodszych i cały czas się uczę. Obserwuję nawet juniorów. Przede wszystkim jednak mam młodą żonę!


Połowa poprzedniego sezonu była dla mnie niezbyt udana. Później wszystko się jednak odwróciło. Znalazłem w sobie to, czego mi wcześniej brakowało. Jest tak, że musisz kochać to, co robisz. Ja ponownie pokochałem żużel.

Czuję się teraz naprawdę bardzo dobrze. Być może jestem lepszym jeźdźcem niż kiedykolwiek byłem?

Zwycięstwo w Pradze dedykuję mojemu psu, Leo. Był dla nas jak pierwszy syn. Niestety, straciliśmy go tydzień temu.

Greg
Hancock

Lubię to miejsce i lubię ten tor. Już przed zawodami robiłem wszystko co mogłem, aby jak najlepiej się w Pradze zaprezentować. Tuner przygotował fantastyczny silnik na ten tor i wszystko było dobrze. Drugie miejsce w zawodach jest dla mnie sukcesem.

Mam nadzieję, że kolejna impreza będzie dla mnie równie udana. W Czechach awansowałem na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i zrobię wszystko, by utrzymać swoją dobrą pozycję.

Jarosław
Hampel

Przed zawodami liczyłem na wielki finał i swój cel zrealizowałem. To był bardzo dobry dzień dla nas Polaków.

Gratuluję Gregowi, bo zasłużył na zwycięstwo. On z każdym dniem staje się coraz młodszy! Cieszę się, że stara gwardia się dobrze trzyma i wygrywa.

Kolejny turniej odbędzie się w Kopenhadze. Lubię ten tor i mam nadzieję, że zdobędę dużo punktów, które spowodują, że wrócę na pierwsze miejsce.


Tomasz
Gollob


Grand Prix Czech w Pradze

Bieg po biegu:





















1. Holder, Jonsson, Lindbaeck, Holta
2. Gollob, Bjerre, Łaguta, Kołodziej
3. Crump, Pedersen, Lindgren, Harris (d)
4. Hancock, Hampel, Sajfutdinow, Kus
5. Hampel, Jonsson, Pedersen, Łaguta
6. Holder, Sajfutdinow, Harris, Kołodziej
7. Crump, Hancock, Bjerre, Holta
8. Gollob, Lindgren, Lindbaeck, Kus
9. Kus, Crump, Jonsson, Kołodziej
10. Hancock, Lindgren, Holder, Łaguta
11. Gollob, Pedersen, Holta, Sajfutdinow (w)
12. Hampel, Bjerre, Lindbaeck, Harris
13. Bjerre, Lindgren, Jonsson, Sajfutdinow
14. Hampel, Gollob, Crump, Holder
15. Holta, Harris, Łaguta, Kus
16. Hancock, Lindbaeck, Kołodziej, Pedersen
17. Hancock, Jonsson, Gollob, Harris
18. Pedersen, Holder, Bjerre, Kus
19. Holta, Hampel, Lindgren, Kołodziej
20. Sajfutdinow, Crump, Lindbaeck, Łaguta

PÓŁFINAŁY



21. Hancock, Crump, Pedersen, Bjerre
22. Gollob, Hampel, Lindgren, Holder (w)

FINAŁ

23. Hancock, Hampel, Gollob, Crump

Wyniki GP Europy:



















1. Greg Hancock USA 23 (3,2,3,3,3,3,6)
2. Jarosław Hampel Polska 19 (2,3,3,3,2,2,4)
3. Tomasz Gollob Polska 17 (3,3,3,2,1,3,2)
4. Jason Crump Australia 13 (3,3,2,1,2,2,0)
5. Chris Holder Australia 9 (3,3,1,0,2,w)
6. Nicki Pedersen Dania 9 (2,1,2,0,3,1)
7. Kenneth Bjerre Dania 9 (2,1,2,3,1,0)
8. Fredrik Lindgren Szwecja 9 (1,2,2,2,1,1)
9. Andreas Jonsson Szwecja 8 (2,2,1,1,2)
10. Rune Holta Polska 7 (0,0,1,3,3)
11. Emil Sajfutdinow Rosja 6 (1,2,w,0,3)
12. Antonio Lindbaeck Szwecja 6 (1,1,1,2,1)
13. Matej Kus Czechy 3 (0,0,3,0,0)
14. Chris Harris Wielka Brytania 3 (d,1,0,2,0)
15. Artiom Łaguta Rosja 2 (1,0,0,1,0)
16. Janusz Kołodziej Polska 1 (0,0,0,1,0)
17. Lukas Dryml Czechy nie startował
18. Zdenek Simota Czechy nie startował

Klasyfikacja generalna


















1. Greg Hancock USA47
2. Tomasz Gollob Polska41
3. Jarosław Hampel Polska36
4. Nicki Pedersen Dania30
5. Chris Holder Australia28
6. Emil Sajfutdinow Rosja28
7. Fredrik Lindgren Szwecja26
8. Jason Crump Australia24
9. Kenneth Bjerre Dania21
10. Andreas Jonsson Szwecja19
11. Janusz Kołodziej Polska18
12. Rune Holta Polska17
13. Antonio Lindbaeck Szwecja16
14. Chris Harris W. Brytania14
15. T. H. Jonasson Szwecja8
16. Damian Baliński Polska4
17. Artiom Łaguta Rosja3
18. Matej Kus Czechy3

Następne turnieje:








11 czerwca Grand Prix Danii Kopenhaga
25 czerwca Grand Prix Wielkiej Brytanii Cardiff
30 lipca Grand Prix Włoch Terenzano
13 sierpnia Grand Prix Skandynawii Malilla (Szwecja)
27 sierpnia Grand Prix Polski Toruń
10 września Grand Prix Nordyckie Vojens (Dania)
24 września Grand Prix Chorwacji Gorican
8 października Grand Prix Polski Gorzów
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski