https://expressbydgoski.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Jutrzenka ma "žalibi" w Mongolii

Sławomir Bobbe
Za emigrującymi Polakami ruszyły polskie firmy. Dzięki Jutrzence, w Anglii nie zabraknie im naszych łakoci.

Za emigrującymi Polakami ruszyły polskie firmy. Dzięki Jutrzence, w Anglii nie zabraknie im naszych łakoci.

<!** Image 2 align=right alt="Image 57464" sub="Bydgoska Jutrzenka przebojem zdobywa rynek Azji Środkowej, na którym agresywnie reklamuje między innymi batony „Alibi”. /Fot. Materiały „Jutrzenki”">Jutrzenka podjęła współpracę z brytyjskimi hipermarketami Tesco. Dołączy do obecnych już na tym rynku marek, takich jak Wedel, Tymbark, Pudliszki i Winiary. Dla firmy oznacza to znaczne zyski, dla angielskich i polskich klientów dostęp do naszych produktów, które kupić będzie można w 200 brytyjskich marketach. Tesco podpisało już umowę w tej sprawie z Jutrzenką, z którą stworzy tzw. Polish Ethnic Range, linię tradycyjnych wyrobów z Polski. - To był pomysł naszych brytyjskich kolegów – mówi Michał Kubajek z biura prasowego Tesco. - Testy wykazały, że produkty znad Wisły bardzo dobrze się sprzedają, mają największą dynamikę wzrostu. Poza tym na Wyspach znalazły się już 2 miliony Polaków, to ogromna rzesza klientów.

<!** reklama left>Umowa z Jutrzenką została podpisana na czas nieokreślony. Bydgoskie łakocie będą miały inne nazwy niż znane z naszych sklepów. I tak trudną do wymówienia dla Anglików nazwę „Jeżyki” przemianowano na „Clue”, a wafle „Familijne” na „Family’s”. Co ważne, bydgoskie słodkości nie zginą na półkach wśród tysięcy innych. Mają dostać potężnego, marketingowego „kopa” w postaci promocji na regałach i w marketowych gazetkach.

- Kontrakt, który podpisaliśmy, pozwoli nam dotrzeć i być rozpoznawalnym przez coraz większą rzeszę Polaków mieszkających na Wyspach. We wszystkich kwestiach marketingowych zamierzamy ściśle współpracować z Tesco i kontynuować działania z firmami brytyjskimi – zapowiada Jan Kolański, prezes Jutrzenki.

- Poza Wielką Brytanią, wysyłamy nasze towary do blisko 30 innych krajów. Szukamy miejsca na stosunkowo nieznanych w Polsce rynkach, takich jak Mongolia. Wielka Brytania jest więc atrakcyjnym, ale nie jedynym kierunkiem eksportowym - podkreśla Krzysztof Koszela, dyrektor ds. eksportu w Jutrzence.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski