Jest wystraszony i zmęczony walką z parwowirozą. Opiekuje się nim pani Małgosia, która szuka teraz domu dla uroczego psa przybłędy.
<!** Image 2 align=none alt="Image 173229" sub="Ten pies potrzebować będzie wkróce troskliwego opiekuna
Fot. Nadesłano
">
Nie ma jeszcze imienia. Psiak długo błąkał się po ogrodzie działkowym w Koronowie. Kiedy pani Małgorzata z Bydgoszczy zlitowała się nad jego losem i postanowiła poszukać mu domu, okazało się, że czteromiesięczny szczeniak cierpi na parwowirozę. - W tej sytuacji nawet nie mogliśmy przekazać go do schroniska, bo z uwagi na chorobę pewnie zostałby uśpiony - mówi pani Małgosia. Rozpoczęła się walka z parwowirozą. Niemal codziennie przez 10 godzin pies otrzymywał kroplówkę. Ma się coraz lepiej i wydaje się, że choroba ustępuje. Niestety, okazało się, że w najbliższym czasie czeka go jeszcze operacja usunięcia obcego ciała z żołądka. Po tych wszystkich przejściach będzie potrzebował dużo wsparcia i miłości. - Cały czas jest niemiłosiernie smutny. Nie wiem, czy boi się nowego miejsca, czy ktoś mu zrobił wielką krzywdę - mówi jego tymczasowa opiekunka - Kiedy się do niego podchodzi, kuli ogon pod siebie. Mam już w domu psy i nie mogę go zatrzymać.
<!** reklama>
Dlatego pani Małgosia szuka dla niego odpowiedzialnego właściciela, który ma wystarczająco dużo czasu, cierpliwości i warunki w domu, aby zająć się przybłędą. Piesek jest nieduży. Przypomina nieco owczarka niemieckiego, a zdaniem weterynarza nie urośnie już bardzo. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt pod nr tel. 600-246-316.
