„Zielone Arkady” mają stanąć na terenie po dawnej drukarni „Ortisu” przy rondzie Kujawskim. Ogromny plac budowy jest już przygotowany. Galeria ma mieć powierzchnię 50 tys. metrów kwadratowych, a na swoim terenie, na 4 piętrach, mieścić 200 butików, sklepów i restauracji.
[break]
Budowa w półtora roku
Tak potężna budowa dzieli mieszkańców i członków Rady Osiedla Wzgórze Wolności.
Jedni obawiają się wzmożonego ruchu komunikacyjnego i - mówiąc wprost - paraliżu dróg na Wzgórzu Wolności.
Inni - są zadowoleni z nowej, dużej inwestycji. Problem jednak jest jeszcze jeden. Wykonawca galerii chce wykorzystać teren parku na skarpie (u zbiegu ul. Karpackiej i Kujawskiej) i tam postawić swoje zaplecze techniczne. To w praktyce oznacza jego dewastację.
- Nie da się ukryć, że nawet wewnątrz rady są rozbieżności - przyznaje Marcin Brachowski, przewodniczący RO Wzgórze Wolności. - Wzgórze Wolności jest specyficznym osiedlem, głównie składającym się z wieżowców, pozbawionym terenów zielonych i rekreacyjnych. Tych ostatnich jest coraz mniej. W dodatku pojawiła się ostatnio Trasa Uniwersytecka, która tę specyfikę jeszcze pogorszyła...
Budowa „Zielonych Arkad” ma się zacząć wiosną i potrwać półtora roku. - Część rady wyraża zaniepokojenie planami zajęcia pod zaplecze techniczne budowy jednego z nielicznych na Wzgórzu terenów zielonych - mówi Marcin Brachowski. - Rada została poproszona o wyrażenie opinii na ten temat. I pierwsza nasza opinia była negatywna. Druga, którą wystawiliśmy, po uzyskaniu odpowiednich wyjaśnień z Urzędu Miasta - pozytywna. Nie da się ukryć, że chcieliśmy uzyskać na wydzierżawieniu tego terenu zapewnienie inwestowania na Wzgórzu w obszary rekreacyjne... Skoro pieniądze z umowy trafiają do budżetu miasta, niech ratusz coś z nimi zrobi.
Umowa odłożona
Pieniądze z dzierżawy części parku trafią do budżetu miasta. Odpowiedź ratusza przekazana radzie osiedla jest jednoznaczna. - Ratusz pisze, że pieniądze trafią do budżetu miasta, a z niego zasilany jest budżet rady osiedla - mówi przewodniczący RO Wzgórze Wolności.
Urząd Miasta zaznacza, że jeszcze nie zapadły żadne decyzje dotyczące dzierżawy parku na skarpie. Umowa miała być podpisana na początku roku, ale wykonawca prosił o odłożenie terminu.
