Osiedle Bajka w Fordonie. Tu kręciła wczoraj sceny do swojego programu Elżbieta Jaworowicz. Do Bydgoszczy przywiódł ją nasz reportaż z 16 maja br. „Sprawiedliwość w zawiasach”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 88899" sub="Redaktor Elżbieta Jaworowicz (z prawej) w trakcie nagrywania programu /Fot. Miłosz Sałaciński">Jego bohaterami były ofiary Renaty L., byłej wicedyrektorki szkoły i handlarki, oraz jej męża - byłego inspektora PIP.
Ona wyłudziła od znajomych i przyjaciół milion złotych, a pan inspektor ukrył majątek przed wierzycielami. W ubiegłym roku bydgoski sąd uznał ich za winnych, ale kary więzienia - półtora roku dla niej i pół dla niego - warunkowo zawiesił. Dał Renacie L. 4 lata na naprawienie szkód. Miała zwrócić oszukanym ponad milion złotych (z odsetkami).
- Nie miała zamiaru. Pan L. też oficjalnie jest bezrobotny - twierdzą poszkodowani. Wczoraj przywiedli ekipę red. Jaworowicz pod blok, w którym mieszkają państwo L.
- Wiemy, że oboje wrócili niedawno z Anglii. Pewnie wiją tam sobie gniazdko za nasze pieniądze - sugerują. Są rozgoryczeni, bo państwo L. odwołali się od wyroku i sądowy proces rozpoczyna się od nowa.
- Won - powiedział do red. Jaworowicz były inspektor PiP, zatrzaskując jej drzwi przed nosem.
<!** reklama>Na podobną sprawę ekipa Elżbiety Jaworowicz natknęła się w Gdańsku. Tam też nakręcono reportaż. Oba ukażą się w jednym z najbliższych odcinków „Sprawie dla reportera”.
Według rankingu „Rzeczpospolitej” Elżbieta Jaworowicz to najpopularniejsza polska dziennikarka. Twórczyni telewizyjnego programu pt. „Sprawa dla reportera” wyprzedziła takie telewizyjne gwiazdy, jak: Monika Olejnik, Andrzej Morozowski czy Tomasz Lis.
