Organizacja zajmująca się zmianami klimatu ukradła z komputerów naukowców maile, z których wynika, że nie są oni pewni, czy ludzie odpowiadają za globalne ocieplenie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 138139" sub="Prawda o globalnym ociepleniu nie jest oczywista, ale jedno jest pewne. Nawet jeśli przemysł go nie wywołał, to życie wśród spalin nie jest przyjemne / Fot. jupiter">Korespondencja prowadzona pomiędzy naukowcami (wielu z nich pochodziło z USA i Wielkiej Brytanii) pokazuje, że wielu z nich ma mieszane uczucia co do informacji pojawiających się publicznie. Możliwe, że postępujące ocieplenie klimatu nie ma nic wspólnego z działalnością człowieka. Podobne zdanie ma polski naukowiec, który wypowiedział się ostatnio na łamach tygodnika „Newsweek”. - Ludzie wierzą w mit lansowany przez media - powiedział prof. Zbigniew Jaworski, badacz klimatu. Twierdzi on, że od tysięcy lat temperatura na świecie cyklicznie raz rośnie, raz maleje.
Kontrowersje
Fakty na ten temat przedstawia stanowisko Komitetu Nauk Geologicznych Polskiej Akademii Nauk, opublikowane 12 lutego 2009 roku. W tekście czytamy, jakie są powody zainteresowania tematem: „W skali międzynarodowej pojawiają się propozycje kroków zaradczych, formułowane przez polityków elit rządzących, działający od 1988 roku Międzyrządowy Zespół do spraw Zmian Klimatu (IPCC) i organizacje ekologiczne. Włączając się w tę nadzwyczaj ważną dyskusję, Komitet Nauk Geologicznych PAN pragnie zwrócić uwagę na kilka aspektów tego problemu, nierozerwalnie związanego z funkcjonowaniem geosystemu”. Naukowcy zwracają uwagę na to, że na klimat wpływa roczny obieg Ziemi wokół Słońca, termika i zmiany przepływu wód krążących w oceanach.
<!** reklama>Ponadto, badania geologiczne dowodzą, że stała zmienność jest podstawową cechą klimatu Ziemi w całej jej historii. Od dwunastu tysięcy lat Ziemia znajduje się w kolejnej fazie cyklicznego ocieplenia i jest w pobliżu jego maksymalnego natężenia. W ciągu ostatnich 400 tysięcy lat - jeszcze bez udziału człowieka - zawartość CO2 w powietrzu, jak tego dowodzą rdzenie lodowe z Antarktydy, już 4-krotnie była podobna, a nawet wyższa od wartości obecnej. Summa summarum, żyjemy w epoce ocieplenia i jest to związane z procesami, które zachodzą na Ziemi od milionów lat.
Naukowcy zmartwieni
Ofiarą ataku hakerów padł system komputerowy Uniwersytetu Wschodniej Anglii. Z serwera uczelni ściągnęli 61 megabajtów danych, w tym wyniki badań (2000 różnych dokumentów) i mailową korespondencję uczonych, która liczyła około 1000 listów. Po czym opublikowali to wszystko w Internecie, wykorzystując rosyjski serwer, aby trudniej było te informacje zablokować. Rzecznicy uniwersytetów zaapelowali, aby nie brać wszystkiego poważnie, ponieważ ogrom dokumentów, który dostał się w ręce hakerów, nie świadczy o ich autentyczności. Naukowcy nie są w stanie jeszcze stwierdzić, czy przypadkiem nie dokonano nadinterpretacji ich pracy.
Na co idą nasze podatki?
Dlaczego ta dyskusja ma tak wielkie znaczenie? Jeśli założymy, że to człowiek jest winny ocieplaniu klimatu, to również on może przyczynić się do jego zmniejszenia. W tym celu nakłada się na obywateli dodatkowe podatki, wymaga się od wielkich koncernów ograniczenia emisji CO2. Mnóstwo pieniędzy przeznaczanych jest na walkę z globalnym ociepleniem. Przykładem może być ostatni pomysł naszego rządu, aby nałożyć cztery nowe podatki. Będą to dodatkowe opłaty, doliczane do cen energii. Jednym z powodów ich wprowadzenia jest konieczność prowadzenia polityki bezpieczeństwa energetycznego (chodzi też o zmniejszenie dziury budżetowej, ale nikt o tym głośno nie mówi - jak twierdzą ekonomiści - przyp. red.) Politycy również opierają swoje kariery na przedstawianiu siebie w roli troskliwych ekologów. Doskonałym przykładem jest Al Gore, kandydat Partii Demokratycznej w wyborach prezydenckich w 2000 roku, przeciwnik Busha. W 2007 roku został on laureatem pokojowej Nagrody Nobla za działania na rzecz przeciwdziałania globalnemu ociepleniu. Było to konsekwencją wydania przez niego rok wcześniej książki na ten temat.