Nie pomogły prośby, obietnice pomocy, przerwy w zebraniu. Kolejne osoby odmawiały w Kołaczkowie zgody kandydowania na stanowisko sołtysa. Zgodziła się dopiero 25.
<!** Image 2 align=none alt="Image 169004" sub="Nowa rada sołecka Kołaczkowa: Jagoda Obrębska, Beata Woźniak, Violetta Kończal (sołtys), Jacek Osiński, Irena Wojciechowska, Edyta Pawlak / Fot. Paweł Antonkiewicz">- Nie będę kandydowała. Byłam sołtysem dwie kadencje. Długo zastanawiałam się, czy wystartować w wyborach, ale szalę przeważyło to, że wkrótce będę musiała zająć się wnukiem - mówiła Irena Wojciechowska, sołtys Kołaczkowa przed rozpoczęciem zebraniem sołeckiego, dodając jeszcze: - Sołtys to odpowiedzialna funkcja, na jej dobre pełnienie trzeba poświęcić wiele czasu, którego już nie będę miała. A jeśli czegoś nie mogę zrobić dobrze, to wolę się tego nie podejmować.
- Szkoda, ale ja się nie dziwię. Ludzie ze wszystkim lecą do sołtysa, a jak im się nie podoba, to dają dobrze popalić - zareagowała na taką decyzję jedna z uczestniczek zebrania.
Swojemu następcy rada sołecka zostawiła „Plan odnowy miejscowości Kołaczkowo i Stanisławka”.
- To nasza wielka satysfakcja. Bez niego trudno byłoby cokolwiek planować w obu wsiach. Cieszymy się też, Edyta Pawlak, Robert Hilscher i ja, z uruchomienia strony internetowej sołectwa - mówi.<!** reklama>
Większość obecnych na zebraniu dobrze chyba oceniało 8-letnią kadencję Ireny Wojciechowskiej, bo jako pierwszą zaproponowano jej kandydaturę w wyborach. Pani sołtys podziękowała, ale odmówiła. Po niej nie zgadzały się kolejne osoby. Kiedy zrobiła to 12, wiceburmistrz Mariusz Piotrkowski ogłosił przerwę. Nie pomogło. Po 18 kandydaturze - znowu przerwa. Kolejnej kandydatce była sołtys obiecuje pomoc, nawet - jeśli sala zechce - kandydowanie do rady sołeckiej, czego nie planowała. Nic z tego. Dopiero 25 osoba - Violetta Kończal, zgadza się kandydować. Głosuje 88 osób, 6 jest przeciw, 82 - za.
- Dziękuję za wybór. Będę starała się kontynuować to, co robiła Irena Wojciechowska i poprzednia rada sołecka - powiedziała Violetta Kończal.
Nowy sołtys i jego rada w tym roku skupi się na realizacji funduszu sołeckiego: urządzeniu placu rekreacyjnego (grzybka) na stadionie „Victorii” i przygotowaniu imprez sportowo-rekreacyjnych dla mieszkańców, na co przeznaczono ponad 21 tysięcy złotych. To „spadek” po poprzedniej radzie. Musi się też jednak liczyć jeszcze z czym innym.
- Żałuję, że zbyta mała grupa mieszkańców chce pracować społecznie i zbyt często ujawniają się postawy roszczeniowe. Bardzo dziękuję tej pierwszej grupie, której naprawdę zależy na rozwoju Kołaczkowa - powiedziała była sołtys.
Warto wiedzieć:93 osoby na 854 uprawnione uczestniczyło w zebraniu sprawozdawczo-wyborczym w Kołaczkowie