Czy dużo osób choruje na serce?
Choroby sercowo-naczyniowe (S-N) są drugą po nowotworach przyczyną zgonów w społeczeństwach cywilizowanych. Rocznie zabijają w samej Europie ponad 4 miliony ludzi, a w samej Polsce, według rejestru Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, na zawał serca umiera około 100 osób dziennie. Większą część z nich stanowią kobiety (około 55 procent), jednak do 65 roku życia to mężczyźni chorują częściej.
Co zaliczamy do chorób sercowo-naczyniowych?
Do tych chorób zaliczamy zawał serca oraz udar mózgu. Wspólną przyczyną tych ostrych, potencjalnie śmiertelnych chorób, jest miażdżyca, która jest uogólnionym zapalnym procesem rozwijającym się w ciągu całego życia człowieka (od wczesnego dzieciństwa) pod wpływem działania określonych czynników.
Jakich czynników?
Te procesy to tak zwane czynniki ryzyka choroby wieńcowej i możemy je podzielić na dwie grupy: czynniki modyfikowane, czyli takie których rozwój zależy od nas samych, oraz czynniki niemodyfikowane, na występowanie których nie mamy żadnego wpływu. Do pierwszej grupy zaliczamy uzależnienie od tytoniu i innych substancji (najczęściej alkoholu), nieprawidłowe nawyki żywieniowe i otyłość (zwłaszcza trzewna), mała aktywność fizyczna, a także niehigieniczny tryb życia i stres psychospołeczny. Do drugiej z grup zaliczamy powszechnie występujące choroby: rodzinne występowanie chorób sercowo-naczyniowych (krewni w pierwszym pokoleniu oraz krewni I stopnia w linii bocznej - rodzeństwo), nadciśnienie tętnicze, cukrzyca i stany przedcukrzycowe oraz zaburzenia gospodarki lipidowej, czyli hipercholesterolemia. Ponadto znane są inne stany chorobowe i nieprawidłowe wyniki laboratoryjne wpływające na szybszy rozwój miażdżycy, jednak nie są one na tyle istotne, aby brać je pod uwagę w populacji ogólnej.
Czy to już choroby cywilizacyjne?
Jeśli by dokładnie przyjrzeć się jednostkom chorobowym występującym w obu grupach, można zauważyć, że mają one wspólną cechę - są typowe dla wysoko rozwiniętych społeczeństw, do jakich należy również Polska. Faktycznie można zatem stwierdzić, że są to choroby cywilizacyjne. Te czynniki ryzyka występują jednak w całej populacji europejskiej z różnym nasileniem.
W ostatnich latach kampanie społeczne na rzecz niepalenia i ograniczenia palenia papierosów w miejscach publicznych odniosły ogromny sukces - w wielu krajach Europy śmiertelność spadła o połowę i chociaż nadal utrzymują się różnice, to wynikają one z innych czynników, jak na przykład cukrzyca czy otyłość. Ważna jest okresowa kontrola nawet zdrowych pacjentów, aby na wczesnym etapie wdrożyć postępowanie profilaktyczne. Najważniejsze są jednak działania, które sami możemy przedsięwziąć i stosować codziennie. Modyfikacja stylu życia na bardziej zdrowy ma największą skuteczność.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny
