O komentarz i podsumowanie pierwszego roku funkcjonowania linii tramwajowej do Fordonu poprosiliśmy odpowiedzialnego za tę inwestycję wiceprezydenta Mirosława Kozłowicza.
Udany rok
- Pierwszy rok funkcjonowania linii do Fordonu należy uznać za udany. Podstawowy wskaźnik, jakim jest osiągnięcie planowanych przewozów pasażerskich, wykonywany jest zgodnie z założeniami. Awaryjność nowych, niskopodłogowych tramwajów zmniejszyła się - uważa wiceprezydent.
- Cały czas analizie poddajemy ruch na węźle przesiadkowym autobus - tramwaj w rejonie pętli Niepodległości, aby zmniejszyć czas oczekiwania na przesiadkę pasażerów podróżujących ze Starego Fordonu - deklaruje Mirosław Kozłowicz. - Biorąc pod uwagę kłopoty, jakie miał dostawca tramwajów w końcówce ubiegłego roku w różnych miastach Polski, w przypadku naszego zamówienia wykazał dużą determinację w dostarczeniu pojazdów dla Bydgoszczy. W konsekwencji, umożliwiło to uruchomienie linii z opóźnieniem jedynie dwutygodniowym. Późniejsza współpraca układała się dobrze. Serwis działa na bieżąco, a reakcja na zgłaszane usterki podzespołów i urządzeń w poszczególnych tramwajach jest natychmiastowa.
Bezawaryjna eksploatacja
- Pod kątem infrastruktury torowej, należy w 2017 r. zrealizować planowane działania stabilizujące torowisko tramwajowe na wybranych odcinkach (ul. Lewińskiego, na odcinku długich łuków poziomych i na odcinku od skrzyżowania ulic Akademicka – Andersa do ul. Kleeberga). Działania stabilizacyjne są standardowo wykonywane na nowych liniach kolejowych, po rocznej eksploatacji, a w naszym wypadku pozwolą na wieloletnią bezawaryjną eksploatację infrastruktury - wyjaśnia wiceprezydent.
Czekamy na dane
Na przełomie roku spółka tramwajowa udostępni nam dane dotyczące pasażerów korzystających z linii do Fordonu. Będzie okazja skonfrontowania założeń z rzeczywistością, choć już dziś tramwajarze cieszą się, że linia spotkała się z bardzo dobrym odbiorem pasażerów.
Tymczasem żadna z bydgoskich inwestycji nie doczekała się tak krytycznego przyjęcia przez mieszkańców. Media społecznościowe pełne są opinii o jej funkcjonowaniu,
Do tematu powrócimy.
Polub "Express" na Facebooku