https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak dyplomatyczna limuzyna

Tekst i zdjęcia: Małgorzata Chojnicka
Stare fortepiany, które mają jeszcze prosty, a więc bardzo zbliżony do swego osiemnastowiecznego protoplasty, układ strun, już dość dawno popadły w niełaskę.

Stare fortepiany, które mają jeszcze prosty, a więc bardzo zbliżony do swego osiemnastowiecznego protoplasty, układ strun, już dość dawno popadły w niełaskę.

<!** Image 2 align=right alt="Image 62288" sub="Czarne klawisze czyści się, cierpliwie szlifując papierem ściernym">Dają grającemu mniejsze możliwości i dlatego wiele z nich trafiło na... opał. Fachowcy po prostu tłumaczyli, że nie warto ich remontować, bo efekt będzie niezadowalający. Podobny los mógł spotkać instrument z Miejskiego Centrum Kultury w Lipnie, który przez lata był przestawiany z miejsca na miejsce. W końcu kilka miesięcy temu znalazł się w centrum zainteresowania, a przywróceniem go do życia zajął się stroiciel Dariusz Buława.

Trudne początki

- Oceniam, że fortepian lipnowski ma minimum 150 lat i najprawdopodobniej pochodzi z połowy XIX wieku - mówi Dariusz Buława. - Za granicą wykonuje się nawet kopie starych fortepianów, ponieważ melomani chcą słuchać muzyki dawnej na instrumentach z epoki, aby przekonać się, jak ona brzmiała w czasach jej twórców. U nas wciąż zdarza się, że płaci się za ich porąbanie.

Za datę zbudowania pierwszego instrumentu, od którego pochodzi współczesny fortepian, przyjmuje się rok 1711. Miał on podwójne struny rozpięte na drewnianej ramie i ujęte w prostokątny korpus. Skonstruował go Bartolomeo Cristofori, ale jego dzieło nie spotkało się wtedy z entuzjastycznym przyjęciem. Po latach Johann Silbermann ulepszył jego konstrukcję, z którą zapoznał się Jan Sebastian Bach, nie wykazując zresztą większego zainteresowania. Dopiero jego udoskonalona wersja spotkała się z aprobatą mistrza. Przez kolejne lata wzrastała popularność fortepianu w całej Europie i wtedy zaczęły powstawać firmy zajmujące się ich produkcją.

<!** reklama left>- Mozart cenił fortepiany Steina, którego instrumenty były wprost perfekcyjne - opowiada Dariusz Buława. - Do budowy dna rezonansowego Stein używał świerku, rosnącego w bardzo trudnych, ale stabilnych warunkach, np. w rumuńskich górach. Te instrumenty były drogie, ale niezawodne i niezniszczalne.

Wiedeński mechanizm

Dawne fortepiany mają mechanizm wiedeński o tzw. pojedynczej repetycji, a współczesne o podwójnej. Zawdzięczają swe brzmienie współpracy Ludwiga van Beethovena z londyńskim wytwórcą Broadwoodem. Kompozytor już wtedy miał poważne problemy ze słuchem i musiał mieć głośniejsze instrumenty. W ten sposób fortepian zyskał po trzy struny dla każdego dźwięku, rozpięte na żeliwnej ramie, a kształt pudła rezonansowego zaczął przypominać dzisiejsze. Struny mają układ krzyżowy.

<!** Image 3 align=right alt="Image 62288" sub="Dariusz Buława przy renowacji elementów starego, zabytkowego fortepianu">- Renowacją instrumentów zająłem się przez przypadek, kiedy studiowałem w bydgoskiej Akademii Muzycznej - mówi Dariusz Buława. - Remontowano wtedy tamtejsze steinwaye, a ja brałem w tym udział jako pomocnik. Kocham pianina i fortepiany, a na studiach był kłopot, bo było więcej studentów niż instrumentów. Sam wyremontowałem swoje stare pianino, które doprowadziłem do stanu używalności.

Dariusz Buława od siedemnastu lat zajmuje się renowacją instrumentów i wiele z nich w tym czasie przywrócił do życia.

- Otrzymywałem już instrumenty w stanie „śmierci klinicznej”, by przywrócić im dawne, piękne brzmienie - mówi.

Rozłożyć i złożyć od nowa

Zrekonstruowane instrumenty są cenniejsze od kopii. Prostostrunne fortepiany cechuje łatwość gry i lekkość, ale dźwięk trwa krócej. - Rekonstrukcja fortepianów polega na ich rozłożeniu na czynniki pierwsze i zbudowaniu od nowa.

- Przywracając instrumentowi pierwotny wygląd pracuję po kilkanaście godzin dziennie. Samo wybielanie, szlifowanie i polerowanie kości słoniowej - nakładek białych klawiszy - wymaga nawet kilku tygodni. Z kolei czarne szlifuję papierem ściernym i poleruję, co też zajmuje sporo czasu. Moment, gdy mechanizm jest kompletny, do regulacji, jest punktem zerowym. Staram się przywrócić dawne brzmienie, ale również wprowadzam zmiany, które zwiększą możliwości grającego. Fortepian jest takim instrumentem, do którego budowy używa się tylko najwyższej klasy materiałów. Jest jak dyplomatyczna limuzyna. Na przykład wszystkie łożyska wykonane są ze specjalnie tkanego kaszmiru, który wytrzymuje tak duże obciążenia - mówi Dariusz Buława.

Niebawem, po długich latach zapomnienia, lipnowski fortepian zabrzmi znów dawnym dźwiękiem i z pewnością dostarczy jeszcze wielu muzycznych przeżyć, przenosząc słuchaczy w czasy dawnych mistrzów.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Joz
Cieszy , że są jeszcze Tacy pasjonaci. Mało kto pamięta iż Bydgoszcz od drugiej połowy XIX w była znanym w Europie ośrodkiem muzycznym Dwa konserwatoria , wytwórnia fortepianów , akordeonów , liczne chóry . Dobrze , że po II wojnie tradycje muzyczne rozwija Wyższa Szkoła Muzyczna , Filharmonia , Opera.
G
Gość
Chętnie bym pomógł przy takiej renowacji
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski