Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocławscy policjanci rozbili "žmiedzianą" szajkę

Renata Napierkowska
Mieszkańcy Poznania i Krotoszyna zasiądą niebawem na ławie oskarżonych i są oskarżeni o wyłudzenia, paserstwo i fałszowanie dokumentów.. W sfinalizowaniu transakcji związanej z wyłudzaniem miedzi przeszkodzili im inowrocławscy policjanci.

Mieszkańcy Poznania i Krotoszyna
zasiądą niebawem na ławie oskarżonych i są oskarżeni o
wyłudzenia, paserstwo i fałszowanie dokumentów.. W sfinalizowaniu
transakcji związanej z wyłudzaniem miedzi przeszkodzili im
inowrocławscy policjanci.

<!** reklama>

Działania inowrocławskich policjantów
doprowadzą niebawem na ławę oskarżonych dwóch przestępców.
Straty, które powstały w wyniku ich działalności są ogromne.
Materiał dowodowy, który zgromadzili funkcjonariusze dał
prokuratorowi podstawy do sporządzenia aktu oskarżenia.
- Sprawa
ma swój początek w 2011 roku. Wtedy 28-letni mieszkaniec Poznania,
w jednej z firm z województwa małopolskiego, zakupił ponad 22 tony
złomu warte kilkadziesiąt tysięcy złotych. Towar był składowany
na terenie gminy Inowrocław. Nie byłoby w tym nic podejrzanego, ale
policjanci doszukali się pewnych nieprawidłowości. Dlatego już
dwa dni po zakupie złomu, w miejscu jego przechowywania, zjawili się
mundurowi i towar zabezpieczyli. Jak się bowiem okazało pochodził
on z nielegalnego źródła, o czym dobrze wiedział jego nabywca
-informuje rzecznik inowrocławskiej Komendy Powiatowej Policji,
aspirant Izabella Drobniecka.

Mężczyzna został zatrzymany do
wyjaśnienia. Na tym jednak nie skończyła się przestępcza
działalność poznanianina. W lutym tego roku, jako dyrektor
łódzkiej firmy, zakupił w Niemczech 25 ton miedzianej katody.
Wpłacił jedynie zaliczkę. Następnie towar wartości ponad 130
tysięcy euro wywiózł i ukrył. Policjanci, którzy zajmowali się
wyjaśnieniem wyłudzenia ustalili, że w tym procederze pomagał mu
36-letni mieszkaniec Krotoszyna. To on znalazł nowego nabywcę
miedzi i negocjował warunki sprzedaży. Transakcja miała się
oczywiście wiązać z dużym zyskiem. Towar jednak nie dotarł do
nowego właściciela, bo został namierzony i przechwycony przez
mundurowych. Zabezpieczona miedź ostatecznie trafiła do sprzedawcy,
który w lutym nie otrzymał zapłaty.

- Zebrany wtedy przez policjantów
materiał dowodowy pozwolił na tymczasowe aresztowanie 28-latka,
który w kwietniu trafił na 3 miesiące za kratki. Śledczy
zgromadzili kolejne dowody. Cały zebrany materiał został
przekazany prokuratorowi, który na jego podstawie w październiku
sporządził wobec podejrzanych akt oskarżenia. Sąd w Bydgoszczy
areszt tymczasowy wobec mieszkańca Poznania przedłużył na razie
do 25 listopada. Lista zarzutów postawionych mężczyźnie jest
bardzo długa. Dotyczy ona wyłudzenia towaru znacznej wartości,
fałszowania dokumentów, paserstwa i utrudniania czynności w
postępowaniu karnym. Mężczyźnie grozi teraz kara więzienia do
lat 10. Jego 36-letni kompan odpowie za paserstwo, za co grozi kara
pozbawienia wolności do lat 5.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!