Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław - miasto trzech kultur

Renata Napierkowska
Uzdrowisko to zasługa trójki adwokatów - Polaka, Niemca i Żyda. Wiele istniejących do dziś budowli jest dziełem zaborców. O przenikaniu się trzech kultur rozmawiamy z Janiną Sikorską, dyrektorką Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu.

Uzdrowisko to zasługa trójki adwokatów - Polaka, Niemca i Żyda. Wiele istniejących do dziś budowli jest dziełem zaborców. O przenikaniu się trzech kultur rozmawiamy z Janiną Sikorską, dyrektorką Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu. <!** Image 2 align=none alt="Image 211102" sub="Janina Sikorska przygotowuje już drugi cykl imprez ph. „Inowrocław - miasto trzech kultur”. Odbędą się one 18 maja w muzeum. / fot. Renata Napierkowska">

Przygotowuje Pani już drugi cykl imprez ph. „Inowrocław - miasto trzech kultur”...

Myślę, że nie można zapominać o ludziach, którzy budowali Inowrocław. Jest wiele rzeczy, które po sobie pozostawili i do dziś one istnieją. W XIX wieku w Inowrocławiu mieliśmy bardzo dużo napływowej ludności niemieckiej, bo w epoce Bismarcka zaczęto zwracać uwagę na zagospodarowanie ziem wschodnich, a Polska dla Niemców, to był wschód. Ci ludzie, którzy tu się osiedlali, mieli bardzo duży wpływ na rozwój miasta. To właśnie na naszych terenach toczyła się największa wojna nowoczesnej Europy. W 1834 roku, kiedy spłonął kościół Ruina i nadawał się praktycznie do rozbiórki, mieliśmy w Inowrocławiu proboszcza Antoniego Laubitza, który mając niemieckie korzenie, o czym świadczy jego nazwisko, był genialnym Polakiem i wielkim patriotą. To on prowadził rozmowy z ówczesnym niemieckim konserwatorem zabytków Kohte i murów kościoła nie rozebrano. Laubitz dzięki swojemu nazwisku załatwił też w Berlinie budowę katolickiego kościoła Zwiastowania, co było ewenementem. W Inowrocławiu była silna niemiecka grupa i mieliśmy dwie świątynie protestanckie - kościół św. Krzyża, który istnieje do dziś oraz w Mątwach, po którym została tylko pastorówka, bo Rosjanie go spalili.

Czy wiadomo, jak wyglądały te wzajemne relacje Polaków, Niemców i Żydów mieszkających w Inowrocławiu?

Żydzi początkowo mieszkali w swojej dzielnicy, która rozpościerała się w rejonie ulic Rzeźnickiej, Rybnickiej i Wałowej. Ci bogaci jednak szybko się asymilowali z Niemcami i Polakami i przenosili się w inne rejony miasta. Część Niemców się spolszczyła. Te kultury się przenikały, zawierano mieszane polsko-niemieckie, niemiecko-żydowskie czy polsko-żydowskie małżeństwa. Na przykład Hoyer miał ojca Niemca, a matkę Polkę, co nie przeszkadzało mu być wielkim polskim patriotą. Dopiero po powstaniu wielkopolskim część Niemców i Żydów opuściła miasto, wielu jednak z nich się zasymilowało i tu pozostało. Do tej pory w Inowrocławiu jest wielu mieszkańców o niemieckich i żydowskich korzeniach i nazwiskach. O tym, że te trzy kultury się przenikały świadczy chociażby to, że dzięki trójce adwokatów Polaka Zygmunta Wilkońskiego, Niemca Oskara Triepcke i Żyda Samuela Hoenigera powstało inowrocławskie uzdrowisko.

Co do tej pory przetrwało i jakie budowle, które do dziś istnieją, są dziełem napływowej ludności?

Niestety, nie ma śladu po synagogach żydowskich, a były ich dwie - mała i duża. Jeśli chodzi o Żydów to o ich bytności na naszych terenach najbardziej przypominają nam macewy. Znacznie więcej zachowało się budowli pruskich. Gmach Sądu Rejonowego, który tak dziś zachwyca przyjezdnych, to pruska budowla, podobnie jak na przykład stara część budynku liceum im. Jana Kasprowicza, gdzie mieściło się niemieckie gimnazjum. Te różne ciekawostki będziemy pokazywać i o nich opowiadać podczas imprez, które odbędą się 18 maja w Muzeum im. Jana Kasprowicza. <!** reklama>

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!