Zobacz wideo: Batman to jeden z podopiecznych bydgoskiego stowarzyszenia Stukot

Do dwóch paczkomatów InPostu, które, jak sądzę, w zupełności zaspokajały potrzeby tubylców (zwłaszcza że paczki można odbierać także w stojącej o rzut beretem od jednego z paczkomatów „Żabce”), niedawno dostawiono trzecią maszynę na paczki, tarasującą i tak zatłoczony parking przed galerią handlową. Doskonale pojmuję, jaki i czyj to biznes, ale jaki w tym rozum - już nie.
Kawałek drogi za Brzozą leży wieś Kobylarnia, na której południowo-wschodnim skraju ciągną się malownicze łąki nadnoteckie, przecięte starorzeczem Noteci. Wiosną ta okolica tonie w śpiewie ptaków, które na łąkach mają siedliska. I właśnie w tym raju, tuż obok rezerwatu przyrodniczego "Dziki Ostrów" planowana jest budowa „do 25 farm fotowoltaicznych o łącznej mocy do 25 MW wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną”. W aplikacji Geoportal krajowy sprawdziłem, że te farmy staną na działkach zajmujących łącznie dziesiątki hektarów powierzchni. Z wywieszonej przez wójta gminy Nowa Wieś Wielka informacji wynika, że po prawnej przepychance pomiędzy rozmaitymi urzędami wójt wydał postanowienie „o obowiązku oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko (...)i zawiesił postępowanie dążące do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla ww.”
Nie tylko ptaki z bijącymi sercami czekają na sygnał, jak się to zakończy.