Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ideał sięgnął skupu

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
W latach 80. ubiegłego wieku studiowałam polonistykę i każdą zadrukowaną stronę książki traktowałam z nabożeństwem.

<!** Image 1 align=left alt="Image 210040" >W latach 80. ubiegłego wieku studiowałam polonistykę i każdą zadrukowaną stronę książki traktowałam z nabożeństwem.

Wystawałam w kolejkach przed księgarniami i szukałam dojść do śp. „Współczesnej”, by zdobyć nie tylko bestsellery, ale i zwykłe szkolne lektury. Myślałam naiwnie, że Żeromski i Konopnicka wydrukowani wtedy na szarym makulaturowym papierze stworzą bibliotekę dla moich potomków. Tak się nie stało nie tylko dlatego, że kupieni wtedy „Ludzie bezdomni” rozsypują się w rękach.

<!** reklama>

Zanim ktoś wymyślił komórki i Internet, ktoś bowiem też wykombinował, że uczniom trzeba pomóc. Pojawili się wydawcy, którzy w nowych czasach wydrukowali - po kilka złotych od sztuki - kanon lektur z objaśnieniami na marginesach. „Siłaczka” po dwa złote będzie więc miała obok tekstu napisane wszystkie pożądane na lekcji informacje, więc tylko z tych wydań korzystają i uczniowie, i wyrozumiali nauczyciele.

Niedawno pojawiły się tymczasem tablety, e-booki i wszystkomogące smartfony. Nauczyciele jeszcze ciągle zlecają czytanie szeleszczących dobrym już papierem lektur, ale pewnie wkrótce ogłoszą kapitulację i dołączą do uczniów, już tylko e-czytających.

W ostatni weekend zabrałam się do metodycznego przeglądu starych lektur - córki i własnych. Po kilku godzinach już nieważne, przeterminowane życiowo książki zajęły cały pokój. Wywiozłam je do skupu makulatury, bo nikt nie chciał ich kupić na Allegro. Wyszło tego prawie 70 kilogramów. Dostałam za nie 17 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!