https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

I smacznie, i zdrowo

Sonia Gruszka
Z Ewą Wierzbowską, wicedyrektorką Szkoły Podstawowej nr 48 w Bydgoszczy, na temat realizacji unijnych programów „Owoce w szkole” i „Szklanka mleka”, rozmawia Sonia Gruszka.

Z Ewą Wierzbowską, wicedyrektorką Szkoły Podstawowej nr 48 w Bydgoszczy, na temat realizacji unijnych programów „Owoce w szkole” i „Szklanka mleka”, rozmawia Sonia Gruszka.

<!** Image 2 align=right alt="Image 146794" sub="Z programu „Owoce w szkole” korzystają również uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Bydgoszczy / Fot. Dariusz Bloch">Jak sprawdza się program „Owoce w szkole” w SP nr 48?

Owoce i warzywa w naszej szkole rozdajemy od początku tego semestru. Od kilku lat uczestniczymy też w programie „Szklanka mleka”. Oczywiście, żadnego dziecka do tego nie zmuszamy, ale będąc w grupie, chętniej korzystają z rozdawanych produktów. Jeśli chodzi zaś o warzywa i owoce dla uczniów klas 1-3, to mamy właściwie tylko jedną uwagę. Oferta jest mało urozmaicona. Maluchy dostają głównie marchewkę pokrojoną w plasterki. Czasem jabłka i gruszki. Marchew jest higienicznie i estetycznie zapakowana, ale bywa nieco przesuszona. To jednak niewielki minus.

<!** reklama>Co dzieci mówią o unijnych przekąskach?

Zachęcamy dzieci do zdrowego odżywiania. Prowadzimy lekcje o żywieniu, o witaminach i ich wpływie na rozwój człowieka. Dzieci są zainteresowane warzywami, owocami i mlekiem. Bywa tak, że maluch, który w domu nie sięgnąłby po zdrową przekąskę, w szkole zje ją dla towarzystwa. To korzystne. Owszem, nie wszystkie w programie uczestniczą, ale nic na siłę.

Czy w nadchodzącym roku szkolnym również przystąpią Państwo do programu?

Planujemy wziąć w nim udział ponownie. Otrzymujemy sygnały od rodziców zainteresowanych rozdawaniem w szkole tego typu przekąsek. My również popieramy program „Owoce w szkole”, więc dlaczego nie?

Czy procedury przystąpienia do programu ze strony szkół są skomplikowane?

Nie sądzę. Pamiętam, że można było wypełnić wniosek w Internecie i wybrać dostawcę z listy. Wystarczy pilnować terminów zgłoszeń. Na wszystkie pytania odpowiada Agencja Rynku Rolnego. Nie pamiętam, by spotkały nas jakiekolwiek problemy związane z organizacją, czy finansowaniem przedsięwzięcia. Myślę, że w przyszłym roku wybierzemy tego samego dostawcę. Przekąski zawsze są na czas.

Czy zwracacie Państwo uwagę na zawartość półek szkolnego sklepiku?

Oczywiście. Program „Owoce w szkole” nie jest realizowany na co dzień, dlatego pilnujemy, by zdrowej żywności nie zabrakło też w sklepiku. Są tam słodycze, ale też, między innymi, zdrowe soki.

Warto wiedzieć

Na stronie internetowej kuratorium oświaty pojawił się apel do dyrektorów szkół o uważne przestrzeganie warunków uczestnictwa w unijnych programach „Owoce w szkole” i „Szklanka mleka”.

Program „Owoce w szkole” realizowany jest od września 2009 roku. Adresowany jest do uczniów klas 1-3 szkół podstawowych. Jego celem jest długoterminowa zmiana nawyków żywieniowych.

Więcej na stronie: www.owocewszkole.com


Opinia: Warto doceniać takie programy

O zmianach w programie „Owoce w szkole” mówi Barbara Kornaszewska, kierowniczka sekcji interwencji w oddziale terenowym Agencji Rynku Rolnego w Bydgoszczy.

- Polska jako kraj członkowski Unii Europejskiej opracowała kolejną strategię krajową wdrożenia programu „Owoce w szkole” na następne lata szkolne, tj. 2010/11-2012/13. Obserwujemy ciągły wzrost zainteresowania programem. Obecnie - czyli w drugim semestrze jego trwania - w województwie żywność zapewnia trzech dostawców. Trafia ona do 387 szkół, a korzysta z nich blisko 24 tysiące dzieci.

W lutym w życie weszło nowe rozporządzenie Rady Ministrów, które wprowadziło kilka udogodnień. Po pierwsze, warzyw nie trzeba już kroić w tzw. słupki. Zrezygnowano z określania konkretnej liczby porcji, zawierających dany produkt, dzięki czemu władze szkoły i dostawca mogą dowolnie ustalić, jakie produkty w zestawie otrzymają dzieci.

Do wyboru są jabłka, gruszki i truskawki, a z warzyw marchew, rzodkiewka i słodka papryka. Zrezygnowano z ogórków, ponieważ szybko się psują. Do szkół dostarczane są również soki owocowe, warzywne i owocowo-warzywne. Liczba porcji w semestrze na jedno dziecko uzależniona jest od liczby dzieci korzystających z programu. Obecnie na osobę przypada ich 30. Dostarczane są w dziesięciu wybranych tygodniach drugiego semestru. Pierwszy semestr programu „Owoce w szkole” miał charakter pilotażowy.

Od kilku lat w polskich szkołach prowadzony jest też program „Szklanka mleka”. Jego początki były podobne. Dziś w większości szkół dzieci piją mleko. Nowe rozporządzenia z terminami zgłoszeń dla szkół i dostawców powinny pojawić się już latem, po zakończeniu roku szkolnego. Dostawcy, uczestniczący w programie „Owoce w szkole”, rozliczani są nie później niż cztery miesiące po zakończeniu semestru. Jeśli dokumenty wypełnione są bezbłędnie, firmy otrzymują pieniądze w ciągu dwóch miesięcy. Uważam, że realizacja obu programów przez ARR przyczynia się do kształtowania pozytywnych nawyków żywieniowych wśród dzieci. Z pewnością warto doceniać tego typu programy.

Wybrane dla Ciebie

Policja prowadziła akcję "Bezpieczny Rowerzysta". Odnotowano sporo wykroczeń

Policja prowadziła akcję "Bezpieczny Rowerzysta". Odnotowano sporo wykroczeń

Trump uderza w Europę. Zapowiedział potężne cła od 1 czerwca

PILNE
Trump uderza w Europę. Zapowiedział potężne cła od 1 czerwca

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski