Choć 12-kilogramowa kolczuga jest dla dziecka za ciężka, to przymiarka takiego stroju pozostawia niezapomniane wspomnienia.
<!** Image 2 align=right alt="Image 53869" sub="Dużo radości sprawiło dzieciom również przeciąganie liny">Gimnazjum nr 16 zorganizowało kolejną imprezę w ramach szkolnego projektu profilaktyczo-wychowawczego „Uśmiechem w cierpienie”. Spotkanie, na które przybyli nie tylko uczniowie, ale też „najprawdziwsi” rycerze w średniowiecznych zbrojach, sprawiło, że także na twarzach samotnych i chorych dzieci pojawił się uśmiech.
- Atmosfera była niesamowita. Gimnazjaliści wykazali inicjatywę w działaniach na rzecz dzieci pokrzywdzonych i to nas bardzo cieszy. Tego typu przedsięwzięcia uwrażliwiają młodzież na problemy i potrzeby innych - mówi Małgorzata Kowalczyk, nauczycielka z Gimnazjum nr 16.
<!** reklama left>Festyn rycerski zorganizowany został przy współpracy ze Szkołą Fechtunku Historycznego „Maximus”. Dzieci mogły podziwiać pokazy pojedynków, a także uczestniczyć w grach i zabawach rodem ze średniowiecza. Największą frajdą okazało się jednak przymierzanie rycerskich strojów.
