Na rynku pojawiła się nowa książka autorstwa Sławomira Łanieckiego. Jej promocja połączona z pokazem zdjęć przyciągnęła tyle osób, że organizatorzy musieli dostawić więcej krzeseł.
<!** Image 2 align=none alt="Image 164943" sub="Wydanie książki liczącej blisko 500 stron i zawierającej 750 fotografii nie byłoby możliwe bez wsparcia finansowego Partnerstwa dla Krajny i Pałuk / Fot. Mateusz Boinski">„Nadnoteckie pałace, dworki, folwarki Krajny i Pałuk” są właściwie kontynuacją książki wydanej już w 2005 roku. Stanowi ona poprawkę i uzupełnienie dotychczasowego zapisu historii architektury dworskiej naszego regionu. - Książka porusza dzieje ludzi naszych miast. Budynki, ślady często zanikają. Dzięki tej pozycji pamięć pozostanie - mówi Sławomir Łaniecki.
<!** reklama>Wydanie liczącej blisko 500 stron i zawierającej 750 fotografii księgi nie byłoby możliwe bez wsparcia finansowego. Z pomocą przyszło Partnerstwo dla Krajny i Pałuk, które z unijnych środków przekazało 25 000 złotych na wydawnictwo. - Oprócz wspierania samorządów w budowie choćby kawałka chodnika czy jezdni, powinniśmy działać również w obszarach, gdzie tych budżetowych pieniędzy jest zwykle najmniej. Dlatego należy pamiętać o dorobku historycznym. Nie sposób, by ludzie dobrze mówili o miejscu, w którym urodzili się, żyją i będą chcieli pozostać, jeśli nie znają go dobrze - powiedział podczas spotkania Ryszard Kamiński, przewodniczący rady Partnerstwa dla Krajny i Pałuk.
Kto chociaż trochę orientuje się w lokalnej historii wie, że jest o czym pamiętać. Nasze dworki i pałace odwiedzali najwybitniejsi Polacy. W Samostrzelu gościli, między innymi, marszałek Józef Piłsudski czy światowej sławy tenor Jan Kiepura. W okolicach Chwaliszewa sporo scen batalistycznych namalował Wojciech Kossak. Zawitał w nasze regiony też król Jan Kazimierz, hetman Stefan Czarnecki i Adam Mickiewicz. Podczas spotkania promocyjnego „Nadnoteckich pałaców, dworków, folwarków Krajny i Pałuk” autor pokazał zaledwie cząstkę ze zdjęć, które wykorzystał w swym wydawnictwie. Całość okraszona została ciekawą historią tych miejsc. Czytając książkę Sławomira Łanieckiego można dowiedzieć się o życiu ludzi wokół dworków, między innymi, w Broniewie, Chobielinie, Chwaliszewie, Lubaszczu Grocholinie, Pińsku, Samostrzelu czy Zalesiu. W sumie obejmuje prawie 30 perełek architektonicznych, chociaż kilka z nich, jak te w Orlu czy Witosławiu, są już tylko pozostałością lub nie ma ich wcale. - Książka ta może być wspaniałym przewodnikiem podczas wycieczek pieszych, rowerowych lub samochodowych.
Wydawnictwo można nabyć w sekretariacie Nakielskiego Ośrodka Kultury.
