https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Źle nie było, niech będzie lepiej

Paweł Antonkiewicz
Rok, który dzisiaj pożegnamy, wbrew polskiemu narzekaniu zawsze i na wszystko, nie był wcale taki zły. Miał chwile gorsze, ale też takie, które warto zachować w pamięci.

Rok, który dzisiaj pożegnamy, wbrew polskiemu narzekaniu zawsze i na wszystko, nie był wcale taki zły. Miał chwile gorsze, ale też takie, które warto zachować w pamięci.

<!** Image 2 align=right alt="Image 13695" >Poprosiliśmy kilka znanych w powiecie osób, aby pochwaliły się osiągnięciami swoimi i kierowanych przez siebie instytucji.

Kilka powodów do zadowolenia ma Zygmunt Gliszczyński, burmistrz Sadek - Udało się nam zrealizować budżet i wykonać plan inwestycji. Dobrze układa się współpraca z organizacjami pozarządowymi, których kilka działa - i to prężnie - w naszej gminie. Udało się wreszcie znaleźć inwestora, który uratuje zespół pałacowy w Samostrzelu.

Dyrektor zadowolony

2005 był dobry także dla Sławomira Łanieckiego, dyrektora Muzeum Ziemi Krajeńskiej w Nakle: - Ten rok dał przynajmniej kilka powodów do satysfakcji. Udało się wydać płytę „Sadkowian”. Jest to pierwszy zespół folklorystyczny z regionu, który może się tym pochwalić. Ukazało się opracowanie „Pałace, dworki i folwarki powiatu nakielskiego”, którego nakład w większości sprzedał się w ciągu dwóch tygodni. Uruchomiliśmy stałą ekspozycję poświęconą tradycjom i historii regionu. Cieszy też tegoroczna frekwencja zwiedzających Muzeum Ziemi Krajeńskiej - jest najwyższa za mojej kadencji.

Burmistrz też nie narzeka

Nie kryje powodów do zadowolenia burmistrz Mroczy, Wiesław Gozdek. - Sądzę, że był to rok dobry nie tylko dla mnie, ale także dla mieszkańców gminy. W pełni zrealizowaliśmy plan inwestycyjny. Otworzyliśmy gimnazjum i nowy obiekt rekreacyjno-hotelowy przy stadionie. Rozpoczęliśmy ponadto budowę sali gimnastycznej. Mam nadzieję, że przyszły rok też będzie udany.

Sukcesy przyczyną kłopotów?

- Nasze tegoroczne satysfakcje są też źródłem... problemów - mówi Renata Domagała-Wruk z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Kcyni. - W organizowanych u nas zajęciach, a mamy kilka sekcji, uczestniczy coraz więcej osób. Odnoszą one potem sukcesy w konfrontacji z innymi - na konkursach, przeglądach. Mamy jednak za mało miejsca, aby wszystkich pomieścić i się rozwijać. Dodatkowe pomieszczenia są więc naszym życzeniem na nowy rok.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski