https://expressbydgoski.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Historia jechała wozem pancernym

Michał Sitarek
Takiej lekcji historii jeszcze w Bydgoszczy nie było. W centrum można było poczuć prawdziwy, gorzki smak wojennej zawieruchy sprzed 69 lat. Na ulicach świstały kule, padali zabici.

Takiej lekcji historii jeszcze w Bydgoszczy nie było. W centrum można było poczuć prawdziwy, gorzki smak wojennej zawieruchy sprzed 69 lat. Na ulicach świstały kule, padali zabici.

<!** Image 2 align=right alt="Image 94356" sub="Pancerne pojazdy, żołnierze i eksplozje. Plac Teatralny i ulica Gdańska w Bydgoszczy na godzinę zamieniły się w pole bitwy z września 1939 roku / Fot. Dariusz Bloch">Wszystko za sprawą grup rekonstrukcyjnych, które zainscenizowały starcia.

- To nie jest odtwarzanie konkretnego wydarzenia, ale próba pokazania historii z pierwszych dni września 1939 roku. Taka forma obchodzenia rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej ma kilka walorów. Po pierwsze, każdy ma praktycznie szansę stać się uczestnikiem walki, dotknąć historii. Z drugiej strony, taka prezentacja może zainteresować ludzi młodych. W innej formie byłoby to bardzo trudne - mówi Maciej Puto, kierownik oddziału informacji Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.

W czasie bydgoskiej rekonstrukcji nie zabrakło wojskowego ciężkiego sprzętu. W batalii o plac Teatralny i ulicę Gdańską brały udział pojazdy Sdkfz 222 oraz samochód pancerny wz. 34. Użyto również wielu środków pirotechnicznych. Po inscenizacji na placu przed „Drukarnią” każdy mógł zapoznać się z uzbrojeniem żołnierzy. Tak oryginalny sposób obchodzenia rocznicy wybuchu wojny przygotowały grupy rekonstrukcyjne. Wśród nich bydgoska GRH „Poland”.

<!** reklama>- Takie hobby wynika najczęściej z zainteresowania historią - mówi Paweł Jankowski, który wciela się w rolę polskich żołnierzy walczących w czasie wojny na Zachodzie. - Chcemy ją także ożywiać, poczuć to, co czuli ludzie kiedyś. Nie da się tego porównywać z filmem lub książką. Każde hobby kosztuje, ale na początek wystarczy około 1000 złotych. Wszystko zależy przede wszystkim od czasu, jaki jesteśmy w stanie przeznaczyć na poszukiwanie wyposażenia, na przykład przetrząsając internetowe aukcje. Jednak z czasem każdy zaczyna się koncentrować na coraz staranniejszynm budowaniu sylwetki. Chociaż sam występuję w grupie rekonstruującej Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie, nie mam nic przeciwko osobom, które wcielają się w żołnierzy niemieckich. Bez nich nie ma w ogóle mowy o inscenizacji jakiegokolwiek widowiska. Znam wiele takich osób i wiem, że to często wielcy patrioci - dodaje Paweł Jankowski.

Grupom rekonstrukcyjnym pomagają muzea.

- Można liczyć, między innymi, na nasze wsparcie merytoryczno-historyczne - mówi dyrektor Pomorskie Muzeum Wojskowego, Arkadiusz Kaliński. - Dzięki temu grupy rekonstrukcyjne mają pełną wiedzę o umundurowaniu, oznakowaniu i broni. Poza tym, wspólnie przygotowujemy inscenizacje. Nie wypożyczamy eksponatów. Jednak jeśli przygotowujemy wspólne widowisko, sprzęt może wyjechać z muzeum pod opieką naszego pracownika. Z takiej współpracy korzystają obie strony. Grupa rekonstrukcyjna może się lepiej zaprezentować, a my mamy możliwość prowadzenia żywej lekcji historii - mówi dyrektor.

Wybrane dla Ciebie

Bydgoszcz vs. Toruń - zakład prezydentów o frekwencję w wyborach. Głosowanie trwa

Bydgoszcz vs. Toruń - zakład prezydentów o frekwencję w wyborach. Głosowanie trwa

Mnóstwo atrakcji z okazji Bydgoskiego Dnia Dziecka. Mamy zdjęcia ze Starego Rynku

Mnóstwo atrakcji z okazji Bydgoskiego Dnia Dziecka. Mamy zdjęcia ze Starego Rynku

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski