Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W VI LO w Bydgoszczy w ramach programu Erasmus+ gościli uczniowie z Czech [zdjęcia]

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Wizyta Czechów w VI LO w Bydgoszczy była możliwa dzięki grantowi Erasmus . W czasie pobytu w naszym mieście uczniów z Gymnázium Vodňany nie zabrakło też zwiedzania Bydgoszczy z przewodnikiem.
Wizyta Czechów w VI LO w Bydgoszczy była możliwa dzięki grantowi Erasmus . W czasie pobytu w naszym mieście uczniów z Gymnázium Vodňany nie zabrakło też zwiedzania Bydgoszczy z przewodnikiem. Nadesłane
Udział w grze miejskiej i ciekawych lekcjach, sadzenie drzewa przyjaźni czy wspólne tańczenie belgijki - to tylko niektóre atrakcje, jakie czekały na uczniów z czeskiego miasta Vodňany, którzy gościli w VI LO w Bydgoszczy.

Obie szkoły - bydgoska "Szóstka" i Gymnázium Vodňany - posiadają akredytację Erasmusa i aktywnie działają w europejskim obszarze edukacji.

- Wizyta Czechów w Bydgoszczy była możliwa dzięki grantowi Erasmus+. Goście spędzili u nas sześć dni. Przygotowaliśmy dla nich bogaty program pobytu - mówi Joanna Lisewska, nauczycielka języka angielskiego i zarazem koordynatorka programu Erasmus+ w VI LO w Bydgoszczy.

Licząca 17 osób grupa z Czech (15 uczniów i 2 nauczycielki) wzięła udział, m.in., w lekcji chemii w szkolnym laboratorium, gdzie miała możliwość wykonać różne doświadczenia. Była też lekcja biologii w ogrodzie botanicznym, podczas której Czesi w praktyce sprawdzali swoją wiedzę i posadzili drzewo przyjaźni na terenie bydgoskiego liceum. Ciekawostką dla nich była lekcja matematyki w formie wykładów uniwersyteckich. Czechom spodobał się też temat zajęć z języka angielskiego, który brzmiał „Mój idol”.

- W czasie tego pobytu czuliśmy się dobrze zaopiekowani - mówią zgodnie Antonin Nachlinger, Eva Lachová i Zuzana Bačová, uczniowie klasy I z Gymnázium Vodňany. - Już pierwszego dnia razem z kolegami z VI LO wzięliśmy udział w grze miejskiej, która zaprowadziła nas do Muzeum Mydła i Historii Brudu. Tu nie tylko zwiedziliśmy to miejsce, ale także wykonaliśmy własnoręcznie mydła.

Czesi przybliżyli uczniom "Szóstki" historię swojego kraju i szkoły

- Zatańczyliśmy też czeską polkę i polskiego mazurka. By ten występ dobrze wypadł, dzień wcześniej ćwiczyliśmy te tańce podczas prób w parku - mówi Petr Landa, uczeń klasy IV z Gymnázium Vodňany. - Poza tym byliśmy też w escape roomie, w którym wspólnie rozwiązywaliśmy zagadki, by znaleźć sposób, jak wydostać się z tego miejsca.

Młodzież z obu szkół poznawała też kuchnię swoich krajów. Właśnie na lekcji języka angielskiego rozmawiano o daniach, z których słyną Czechy i Polska. Nie zabrakło też aktywności fizycznej. W ramach zajęć wychowania fizycznego były gry i zabawy ruchowe. Młodzież z VI LO pokazała rówieśnikom, jak tańczy się belgijkę.

- Jesteśmy zadowoleni z pobytu w Bydgoszczy - mówi Klara Hunešová, nauczycielka fizyki z Czech. - Wszystkie zajęcia w ramach programu Erasmus+ były bardzo ciekawe. Zwiedziliśmy też Bydgoszcz z przewodnikiem. Odwiedziliśmy kilka muzeów, w tym Exploseum. Byliśmy też na wycieczce w Toruniu. Przez cały czas towarzyszyli nam nauczyciele i uczniowie VI LO. W Bydgoszczy nawiązaliśmy liczne przyjaźnie.

Z pobytu Czechów zadowoleni są też uczniowie VI LO

- Zawsze zastanawiałam się, jak wyglądają takie wymiany i jestem mile zaskoczona - mówi Anna Grelewicz, uczennica klasy II E z VI LO. - Poznałam fajnych ludzi i liczę, że z niektórymi z nich uda mi się utrzymać kontakt do naszego przyszłorocznego wyjazdu do Czech. Początkowo obawiałam się bariery językowej, ale niepotrzebnie. Wszyscy byliśmy na podobnym poziomie języka angielskiego. Gdy ktoś zapomniał jakiegoś słówka, to wszyscy byli chętni do pomocy. Poza tym okazało się, że interesują nas podobne rzeczy, co dodatkowo ułatwiło komunikację. Dużo rozmawialiśmy o tym, jak wygląda szkoła i codzienne życie w naszych krajach. Czesi nauczyli nas podstawowych zwrotów i słów w ich języku.

Z kolei Julia Nadolska z klasy II E z VI LO jest pod wrażeniem otwartości gości z Czech. Dzięki temu udało się zbudować fajne relacje.

- Cieszę się, że mogłam pokazać im moje miasto i szkołę, jednocześnie szlifując swój angielski - mówi Julia. - Szczególnie zapamiętam wspólną kolację podsumowującą projekt. Razem z Anią Grelewicz wpadłyśmy na pomysł, aby przyjść na to spotkanie w białych koszulkach. Poprosiłyśmy, aby wszyscy uczestnicy projektu się na nich podpisali. Tym sposobem, oprócz miłych wspomnień, mamy fajną pamiątkę po tej wizycie. Z trójką przyjaciół z Czech, z którą najbardziej się zbliżyłyśmy, mamy też jednakowe bransoletki symbolizujące naszą więź.

Zobacz wideo: UKW w Bydgoszczy zakupił defibrylator AED. Ten sprzęt ratuje życie

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo