Wczoraj podczas konferencji prasowej ogłoszono początek kampanii.
- Zarejestrowane zostały 53 komitety, kolejne 21 jest w trakcie rejestracji - informuje Dawid Mielczarski, rzecznik ruchu Pawła Kukiza, promującego m.in. tworzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. - Podczas głosowania wyłoniono koordynatorów, którzy ustalili plan działania.
[break]
W skład kolegium kierującego pracami weszło 7 osób. Są to: Piotr Chudzyński, Dariusz Chudziński, Karol Czerkawski, Maciej Charlicki, Bogdan Dzakanowski, Dawid Mielczarski oraz Sławomir Pawlicki. Przypomnijmy, że członkowie ruchu chcą wprowadzenia w Polsce ordynacji większościowej.
- Mówimy zdecydowane tak dla jednomandatowych okręgów wyborczych - przypomina Dawid Mielczarski.
- Jesteśmy przekonani, że niewielkie okręgi, w których bardzo łatwo można zweryfikować kandydata, oraz równe szanse dla wszystkich ubiegających się o mandat poselski, to początek zmian na lepsze. Pragniemy reaktywacji społeczeństwa obywatelskiego w naszym kraju.
Dawid Mielczarski, przypomina, że referendum ma dać również odpowiedzi na inne pytania - zdecydować o tym, czy należy nadal finansować partie polityczne oraz czy trzeba zmienić zasady prawa podatkowego.
Na równi pochyłej
Ruch referendalny rośnie w siłę, a swoją popularność niezwykle szybko traci partia eurodeputowanego Janusza Korwin-Mikke.
- W związku ze skandalicznym wystąpieniem lidera Koalicji Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja w Parlamencie Europejskim zmuszony jestem zrezygnować z pełnionej funkcji rzecznika prasowego - czytamy w oświadczeniu Łukasza Kulpy.
Janusz Korwin-Mikke w europarlamencie wykonał nazistowski gest, czym uraził nie tylko młodych członków swojej partii.
- Odcinam się od stosowanych przez Janusza Korwin-Mikkego praktyk, polegających na szokowaniu i doborze słów, które godzą w dobre imię pewnych grup społecznych - podkreśla Łukasz Kulpa. - Nie będę startował w wyborach parlamentarnych, na razie nie przyłączę się do żadnej partii. Zajmę się działalnością samorządową. Jestem w Radzie Osiedla Wyżyny... Partia tak naprawdę się rozleciała.
Łukasz Kulpa, zanim trafił do partii KORWiN, był członkiem Platformy Obywatelskiej. Wielu do dziś twierdzi, że został wyrzucony z jej szeregów.
Heil Korwina-Mikkego
- Nieprawda! Za wpis na Facebooku o Smoleńsku straciłem posadę asystenta poseł Iwony Kozłowskiej. Z PO odszedłem sam w 2013 roku - wyjaśnia Łukasz Kulpa. - Kiedy miałem 19 lat porównałem Jarosława Kaczyńskiego do Hitlera. Przeprosiłem za to. Popełniłem błąd, bo byłem młody. Ale europoseł Janusz Korwin-Mikke jest politykiem od wielu lat, ma pół miliona wyborców, dla których był nadzieją na zmiany. Wszystko się rozleciało.
Zachowanie europosła odbierane jest negatywnie także przez innych.
- Często mylono mnie z Łukaszem Kulpą - zdradza Łukasz Krupa, poseł niezależny. - Myślano, że to ja jestem rzecznikiem partii KORWiN. Nie byłem. Nie będę. Janusz Korwin-Mikke miał wielkie szczęście i wejście do europarlamentu, to chyba jego ostatni sukces. Paweł Kukiz zabrał mu elektorat.