https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hałasowanie po sąsiedzku

Weronika Bogusławska
Ulica Glinki 80. Nowe bloki, nowi lokatorzy i położona nieopodal restauracja „Kapitańska”, która w tym samym miejscu stoi od dwudziestu lat.

Ulica Glinki 80. Nowe bloki, nowi lokatorzy i położona nieopodal restauracja „Kapitańska”, która w tym samym miejscu stoi od dwudziestu lat.

Pani Janina nie ma lekkiego życia. Dużo pracuje i cieszy się, kiedy nadchodzi weekend i może pospać trochę dłużej... - Tyle że u mamy lub ze stoperami w uszach - skarży się. - Mam zamknięte okna, a mogłabym tańczyć razem z gośćmi tej restauracji. Jak dzwonię do znajomych, to pytają, czy mam w mieszkaniu imprezę. Przecież musi być jakieś wyjście. Można wyciszyć pomieszczenia, albo muzykę.

Piotr Siennicki, właściciel „Kapitańskiej”, mówi, że sąsiadkę „kojarzy” - Ta pani była u nas i skarżyła się na hałas, ale kompletnie nie rozumiemy jej zarzutów. Owszem, odbywają się u nas różnego rodzaju imprezy okolicznościowe, ale zawsze mamy zamknięte okna i drzwi. Poza tym, pomieszczenia są już wytłumione - tłumaczy.

<!** reklama>- Nawet na parkingu za restauracją nie jest głośno, a co dopiero w bloku położonym około 300 metrów dalej. Wydaje mi się, że niektórzy są po prostu przewrażliwieni. Zresztą, nie muszę się obawiać nawet kontroli. Liczba decybeli w „Kapitańskiej” jest zgodna z normami.

- Nikt nie składał skarg na hałas z tamtego rejonu - mówi Maciej Daszkiewicz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Oczywiście, jeżeli ktoś nie może zasnąć z powodu głośnego sąsiada, nieważne, czy chodzi o mieszkanie czy restauracje, może do nas zadzwonić. Na pewno będziemy interweniować.

- Każdy ma prawo subiektywnie odczuwać uciążliwość hałasu - ocenia Łukasz Karpiński, inspektor w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Wystarczy zgłosić do nas osobiście lub telefonicznie swoje zarzuty, a podejmiemy odpowiednie kroki, zgodne z posiadanymi kompetencjami. Czasami wystarczy, że właściciel lokalu ściszy muzykę.

W świetle prawa, lokale gastronomiczne nie mają obowiązku badania poziomu głośności, wykonywać je muszą tylko wielkie, przemysłowe firmy.

Pani Janina jest nastawiona bojowo. - Jak będzie trzeba, to nawet pójdę do sąsiadów i napiszemy skargę. Tak dłużej nie może być!

Warto wiedzieć

Co robić, kiedy jest za głośno?

  • Interwencje w wydziale gospodarki komunalnej i ochrony środowiska można złożyć osobiście lub anonimowo telefonicznie. Zaleca się pozostawienie swojego adresu (aby uzyskać informacje o wyniku kontroli).
  • Należy podać dokładną lokalizację lokalu, który ma być skontrolowany - jego nazwę oraz adres.
  • Należy sprecyzować, jaki jest rodzaj hałasu i w jakich godzinach występuje.
  • Inspektorzy udają się na wskazane miejsce i sprawdzają, czy jest odpowiednio wyciszone. Czasami proszą o uruchomienie maszyn lub sprzętu grającego w celu sprawdzenia, czy powodują one hałas.
  • Interwencja najczęściej kończy się ugodą między stronami.
  • Więcej informacji - Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Bydgoszczy 052 58 58 394
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski