Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Białych Błotach czeka na nowego kierownika

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Wójt Gminy Białe Błota wypowiedział umowę o pracę, zawartą z Beatą Przyborską, kierownikiem Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Od kilkunastu miesięcy w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Białych Błotach trwał konflikt. Niektórzy pracownicy oskarżali Beatę Przyborską o stosowanie mobbingu. Pięć osób, przypominamy, złożyło pozwy do sądu. Teraz niektóre z nich, prawdopodobnie, zostaną wycofane. Maciej Kulpa, wójt gminy Białe Błota, wypowiedział umowę o pracę, podpisaną z panią kierownik przez poprzednie władze gminy.

- Pani kierownik otrzymała trzymiesięczne wypowiedzenie bez obowiązku świadczenia pracy - poinformowano nas w Urzędzie Gminy Białe Błota. - Na razie nie ma decyzji o tym, czy ogłosimy konkurs na to stanowisko. Obowiązki kierownika przejął dotychczasowy zastępca.

Związkowcy się cieszą

Zadowolenia nie kryje przedstawiciel związków zawodowych, które przez cały czas starały się bronić pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Cieszymy się z tego, że wójt uznał nasze racje - mówi Andrzej Arndt, przewodniczący regionalnych struktur Forum Związków Zawodowych. - Niektóre sprawy sądowe będą się toczyły, inne mogą zostać wycofane. Myślę, że jest to pierwszy krok do normalności i mam nadzieję, że pracownicy socjalni znowu zaczną służyć mieszkańcom gminy.

Kilka miesięcy walki

Przypomnijmy, że pracowniczki socjalne skarżyły się m.in. na to, że są obciążane pracą ponad ich siły.

- Pani kierownik czuje się nietykalna - mówił wówczas Sławomir Wittkowicz, przewodniczący WZZ „Solidarność-Oświata” - bo ma wsparcie pani wójt. Jak to możliwe, ze budżet gminy zagrożony jest ogromnymi odszkodowaniami, że jest pięć spraw w sądzie, a wójt nie reaguje?

Mówiło się wówczas o tym, że wysokość odszkodowań może wynieść ponad 400 tysięcy złotych.

Beata Przyborska stanowczo odrzucała oskarżenia o mobbing i oświadczała, że nie szykanuje swoich podwładnych. Przysłała do redakcji również swoje oświadczenie, w którym czytamy: „Większość pytań dotyczy indywidualnych spraw na linii pracownik - pracodawca, nie mam pewności, czy te osoby życzą sobie, aby o nich rozmawiać publicznie. Oczywiście uczynię to po otrzymaniu od nich zgody. Oświadczam również, że członkowie związków w GOPS nie są przeze mnie szykanowani. Jeżeli ktoś tak twierdzi, to mnie pomawia”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!