A ten akurat może być na miarę naszych potrzeb i ambicji. Piszę o tym dlatego, że pyton skupia na sobie zdecydowanie większą uwagę suwerena niż próba odsunięcia od pełnienia obowiązków pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Smutna to konstatacja, ale wskazują na to sondaże. Nie zdziwiłbym się, gdyby prezydent Andrzej Duda wystąpił do narodu ze specjalnym orędziem w sprawie i na cześć poszukiwanego gada, w którego istnienie wierzy więcej Polaków niż ufa Kaczyńskiemu i Schetynie. Powinienem i mam pretensję do rodaków, bo w trwającym sezonie ogórkowym, nawet zamach stanu, w formie pełzającej, może umknąć uwadze podążających gadzim śladem obywateli. Okazuje się, że nawet wymyślony waż potrafi ukąsić demokrację. Obywatele, gdy rozum śpi budzą się pytony.
Pół Polski szuka pytona, drugie pół się śmieje - zobaczcie MEMY
FLESZ - letnie upały, jak reagować w razie udaru słonecznego?