Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundusz zabrał kasę szpitalowi

Maria Warda
Decyzja NFZ o zmniejszeniu puli pieniędzy na rehabilitację uderza w zdrowie pacjentów, wymagających tego typu zabiegów
Decyzja NFZ o zmniejszeniu puli pieniędzy na rehabilitację uderza w zdrowie pacjentów, wymagających tego typu zabiegów Sławomir Kowalski
Prezes Pałuckiego Centrum Zdrowia, Roman Pawłowski, ciągle czeka na pozytywne zakończenie jego protestu wobec zmniejszenia puli pieniędzy na fizjoterapię ambulatoryjną.

W pierwszej połowie tego roku, działający w ramach Pałuckiego Centrum Zdrowia Zakład Rehabilitacji, wykonał 108 procent wartości umowy zawartej z Narodowym Funduszem Zdrowia. Teoretycznie powinien zarobić ponad 53 tysiące złotych, tymczasem je stracił.

Podczas zawierania kolejnego kontraktu na drugie półrocze tego roku, NFZ zmniejszył pulę pieniędzy o 35586 zł. Ta sytuacja sprawiła, że Roman Pawłowski, dyrektor szpitala, a jednocześnie prezes Pałuckiego Centrum Zdrowia, zastanawiał się nad zmniejszeniem kadry w Zakładzie Rehabilitacji.

- Na szczęście, oszczędzono mi trudnej decyzji, bo jeden z fizjoterapeutów zwolnił się sam - mówi Roman Pawłowski. - Z powodu obciętego funduszu wydłużą się kolejki oczekujących na pomoc. Pacjenci zapisani na listopad tego roku będą przyjęci w marcu 2015. Nie chcemy do tego dopuścić. Zaznaczam jednak, że rehabilitacje pilne są załatwiane w przeciągu 2-3 tygodni. NFZ ma wszystkie materiały dotyczące tej sprawy, w tym nasz protest.

Decyzję zabrania pieniędzy na rehabilitację Pałuckiemu Centrum Zdrowia wydał Tomasz Pieczka, odwołany niedawno dyrektor NFZ. Jego obowiązki przejęła Elżbieta Kasprowicz. Tomasz Pieczka tłumaczył, że pieniądze na rehabilitację pacjentów PCZ zostały obcięte, ponieważ były potrzebne na inne zabiegi, w tym kardiologiczne w innych Zakładach Rehabilitacji. Roman Pawłowski ma nadzieję, że Elżbieta Kasprowicz okaże się bardziej wyrozumiała dla żnińskich pacjentów.

Decyzja NFZ uderza bezpośrednio w ludzi. - Od kilku lat cierpię na kręgosłup - żali się pani Jolanta Michałek, mieszkanka gminy Żnin. - Czasami wprost nie mogę się poruszać. Przy emeryturze 900 złotych nie stać mnie na prywatne gabinety. Rehabilitacja stawia mnie na nogi. Bez specjalistycznych masaży po prostu będę częściej lądowała na szpitalnym łóżku.

Takich pacjentów jest bardzo dużo. Roman Pawłowski nie chce dopuścić do sytuacji nadmiernego obciążania łóżek szpitalnych z powodu zaniechania odpowiednich terminów rehabilitacji. - Na powiat żniński składa się sześć gmin, ale tylko w gminie Żnin jest Poradnia Neurologiczna, Poradnia Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej i Oddział Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej. W 2013 roku 2457 pacjentów wybrało naszą fizjoterapię ambulatoryjną, w tym roku liczba ta się zwiększa. Nie możemy dopuścić do tego, aby chorzy odchodzili z kwitkiem - podkreśla dyrektor szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!